Policjanci złożyli wizytę mieszkance Michałowic. W jej domu odkryli mefedron, amfetaminę, marihuanę oraz tabletki extasy. Niektóre z narkotyków przechowywała w pudełkach po mleku dla dziecka.
Z informacji policjantów z Michałowic wynikało, że 41-letnia mieszkanka powiatu pruszkowskiego w swoim mieszkaniu może posiadać narkotyki. Postanowili złożyć kobiecie niezapowiedzianą wizytę.
W pudełkach po mleku
Kiedy pojechali pod ustalony adres zastali 41-latkę. Jak poinformowali, w jej mieszkaniu znaleźli narkotyki w postaci mefedronu, amfetaminy, marihuany oraz tabletek extasy.
"Narkotyki były przechowywane w mieszkaniu w różnych pudełeczkach i pojemnikach, m.in. w pudełkach po mleku dziecięcym" - przekazała w komunikacie aspirant sztabowa Monika Orlik z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Usłyszała zarzut
Kobieta po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. O dalszych losach kobiety zadecyduje sąd. Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Pruszków