CBA i KAS rozbiły "fabrykę faktur". Miliard złotych strat, 34 osoby zatrzymane, podejrzanych może być nawet tysiąc

Zatrzymania w sprawie faktur
Służby zatrzymały podejrzanych w sprawie faktur
Źródło: KAS
Służby zatrzymały członków grupy prowadzącej "fabrykę faktur". Jak podało Centralne Biuro Antykorupcyjne, nierzetelne dokumenty na kwotę ponad miliarda złotych służyły do oszustw na szkodę Skarbu Państwa.

Jak przekazał w środę Wydział Komunikacji Społecznej CBA, ponad 150 funkcjonariuszy z Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Mazowieckiego Urzędu Celno–Skarbowego w Warszawie wzięło udział w zatrzymaniu 34 osób. Działania przeprowadzono 24 i 25 maja na terenie województwa mazowieckiego, śląskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego i małopolskiego. W miejscach zamieszkania i biurach podejrzanych zabezpieczono liczne dokumenty oraz sprzęt elektroniczny, które - jak podało CBA - mogą stanowić materiał dowodowy w tej sprawie.

Jak działała grupa?

Służby zaznaczają, że wśród zatrzymanych są osoby wchodzące w skład zorganizowanej grupy przestępczej, w tym przedstawiciele jej kierownictwa, a także osoby, na które zakładane były firmy wystawiające fikcyjne faktury oraz przedsiębiorcy.

Wszyscy podejrzani zostali doprowadzeni do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, gdzie w Wydziale II ds. Przestępczości Finansowo-Skarbowej przedstawiono im zarzuty. Zarzucono im m.in. działanie w gangu "produkującym" sfałszowane faktury na kwoty, które kwalifikują ten czyn jako zbrodnię VAT-owską, a także oszustw na szkodę Skarbu Państwa, nieujawnianie transakcji i przychodów, które powinny być opodatkowane, pranie pieniędzy i składanie nierzetelnych deklaracji podatkowych. Grupa miała działać w latach 2013 - 20, a przestępcza działalność stanowiła dla podejrzanych "stałe źródło dochodu".

"Grupa wystawiała faktury kosztowe, które następnie były nabywane przez kolejne podmioty. Faktury wystawiano w zamian za uzyskanie korzyści majątkowej, a także w celu obniżenia wysokości należności publicznoprawnych. Wystawione dokumenty miały dokumentować zakup oraz sprzedaż różnych usług m.in.: transportowych, budowlanych oraz związanych z branżą IT, a także towarów na łączną wartość co najmniej 1 mld zł. Naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie wszczął 73 kontrole celno-skarbowe u beneficjentów korzystających z "pustych" faktur. W związku z już wszczętymi kontrolami celno-skarbowymi Skarb Państwa odzyskał około 10 mln złotych nieodprowadzonego podatku VAT" - przekazała Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.

"Wobec czterech kluczowych podejrzanych prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Wobec pozostałych podejrzanych, którzy w części przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci policyjnych dozorów i poręczeń majątkowych" - podał w środę rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie, prok. Marcin Saduś.

Przestępstwa zarzucane podejrzanym zagrożone są karą do ośmiu lat więzienia, ale w przypadku osób, którym zarzucono popełnienie zbrodni VAT-owskich, sąd może orzec karę nawet 25 lat. Wydział Komunikacji Społecznej CBA przekazał w środę, że "postępowanie jest rozwojowe i śledczy planują kolejne realizacje w sprawie".

Z ustaleń PAP wynika, że podejrzanych może być nawet ponad tysiąc osób.

Czytaj także: