- W Warszawie jest coraz bezpieczniej - przekonuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Maciej Karczyński, rzecznik KSP. W porównaniu z 2003 r. jest o 40 tys. przestępstw mniej.
Wzrasta wykrywalność
W 2010 roku w stolicy codziennie dochodziło do ok. 240 przestępstw. W całym 2010 r. było ich ponad 85 tys. - o 1,4 proc. mniej niż rok wcześniej.
Jak wynika ze statystyk, wzrosła wykrywalność przestępstw. Sprawca co drugiego zdarzenia został zatrzymany, a co 20 aresztowany. Łącznie policja zatrzymała 37,5 tys. przestępców.
Więcej napadów z bronią
Poprzedni rok to mniej zabójstw - najczęściej dochodziło do nich na Mokotowie i Pradze Południe - najrzadziej na Ursynowie.
Choć spadła liczba rozbojów, to o 10 proc. wzrosła liczba napadów z bronią. Tutaj w statystyce królują Praga Północ, Mokotów i Śródmieście.
Policja odnotowała blisko 30 napadów na placówki bankowe.
Mniej w 2010 r. było pobić, bójek i kradzieży z włamaniem.
Złodzieje kradli również mniej aut - najczęściej w ich ręce wpadały toyoty i hondy. Szczególnie na Mokotowie, Woli, Targówku i Pradze Południe. Najrzadziej w Ursusie, Wesołej i Rembertowie - pisze "ŻW".
Wzrosła liczba oszustw. Najwięcej było tych popełnianych tzw. metod "na wnuczka".
116 gwałtów
W 2010 r. odnotowano jednak znacznie więcej ilości gwałtów. Łącznie 116. Sprawca co drugiego został zatrzymany.
Więcej niż rok wcześniej ujęto też osób z narkotykami. W ręce policji wpadło 3409 osób.
Nie zgłaszają na policję
Liczba przestępstw to jedno, a statystyka drugie. Nie wszystkie przestępstwa są zgłaszane przez ofiary. - Szara liczba nieujawnionych przestępstw może wahać się nawet pomiędzy 20 - 30 proc. - mówi gazecie Andrzej Janecki, prokurator.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: | wikipedia.org/EPA