Wizyta łosia na Bemowie niestety zakończyła się dla niego śmiercią. Zwierzę nadziało się na ogrodzenie przy ul. Ligonia. Łowczy zdecydował o jego uśpieniu.
- Łoś uciekał przed strażnikami miejskimi i łowczym, którzy chcieli go schwytać i bezpiecznie wywieźć do lasu. W pewnym momencie zwierzę chciało przeskoczyć przez metalowe ogrodzenie, należące do prywatnej posesji. Okazało się dla niego jednak za wysokie i łoś na nim zawisł - relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. – Łowczy zdecydował, że nie ma sensu dłużej go męczyć i zwierzę zostało uśpione - dodaje.
Na miejsce wezwano strażaków, którzy za pomocą dźwigu zdjęli zwierzę z ogrodzenia.
Migracje łosi
Migracja łosi do stolicy według leśników nie jest niczym nadzwyczajnym. Jak tłumaczyli pod koniec maja, o tej porze młode byki zostają odganiane od matki i zaczynają szukać swoich terytoriów. Stąd migracja poza obszary leśne typu Kampinoski Park Narodowy - tłumaczył Karol Podgórski, dyrektor Lasów Miejskich Warszawa.
Łosie często odwiedzają Warszawę
Łoś zawisł na ogrodzeniu
su/mz