W przyszłym tygodniu zacznie się demontaż Rotundy pod okiem zespołu utworzonego przez konserwatora zabytków i właściciela budynku - poinformował PAP stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki. Być może przy budowie nowej Rotundy zostaną wykorzystane elementy oryginalnej konstrukcji.
Rozbiórka Rotundy, która jest własnością banku PKO BP, rozpoczęła się na początku marca. Jednak kilka dni później stołeczny konserwator Michał Krasucki wydał decyzję o jej wstrzymaniu na dwa tygodnie. Jak tłumaczył wówczas, podczas prac rozbiórkowych okazało się, że wciąż istnieje "autentyczna, bardzo nowatorska, jak na swoje czasy, konstrukcja" tego obiektu. Krasucki poinformował, że w piątek odbyło się jego spotkanie z przedstawicielami banku, z udziałem m.in. wojewódzkiego konserwatora zabytków i ekspertów.
Stalowa konstrukcja jest oryginalna
Jak podkreślił, na podstawie zdjęć i dokumentów archiwalnych udało się ustalić "bezsprzecznie", że stalowa konstrukcja Rotundy jest oryginalna. Dodał, że oględziny konstruktora z ramienia biura konserwatora potwierdziły też stosunkowo jej dobry stan. Jednak zaznaczył, minęły dwa tygodnie, podczas których ważna była jego decyzja o wstrzymaniu rozbiórki Rotundy. W tym czasie wojewódzki konserwator zabytków miał możliwość wszczęcia postępowania w sprawie wpisu konstrukcji budynku do rejestru zabytków i objęcia jej ochroną. - Z tego, co wiem, na dzień dzisiejszy taka decyzja nie została podjęta i tego wszczęcia postępowania nie ma. W tej chwili możemy tylko liczyć na dobrą wolę ze strony inwestora - powiedział Krasucki. Dlatego, jak zaznaczył, po upływie tych dwóch tygodni, raczej nie wchodzi już w grę zachowanie całej starej konstrukcji. Według Krasuckiego pozostają rozwiązania "zamienne" polegające na wykorzystaniu części starych, oryginalnych elementów konstrukcji przy budowie nowej konstrukcji. Jednak najpierw trzeba sprawdzić, czy nadają się one do wykorzystania.
Bank dostanie ekspertyzę
W tym celu konstruktor zatrudniony przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków kończy ekspertyzę, która umożliwi stworzenie wariantów wykorzystania elementów oryginalnej konstrukcji. - Ekspertyza zostanie przekazana bankowi we wtorek - zapowiedział Krasucki. - W piątek został już powołany roboczy zespół merytoryczny pomiędzy bankiem a stołecznym konserwatorem, w skład którego wchodzą konstruktorzy i architekt - dodał stołeczny konserwator.
Wykorzystać co się da
Podkreślił, że zespół ma "z pełną odpowiedzialnością" ocenić możliwości zastosowania oryginalnych elementów przy budowie nowego budynku Rotundy. W środę pod jego nadzorem ma się zacząć demontaż, dlatego jak podkreślił, nie będzie to "drastyczna rozbiórka". - Zależy nam na tym, żeby to, co się da, co można, wykorzystać być może w nowym obiekcie, żeby zachować pewna ciągłość tej substancji materialnej - wyjaśnił Krasucki. Projekt nowej Rotundy został wybrany w międzynarodowym konkursie w 2013 roku. Nadesłano na niego 214 prac z 79 krajów. Wygrał projekt polskiej pracowni architektonicznej Gowin&Siuta. Funkcje bankowe w nowym budynku zostaną zlokalizowane na parterze oraz pod powierzchnią gruntu, na poziomie -1. Tam ma prowadzić zejście, obsadzone zielenią po bokach. Część "społeczna" miała mieścić się z kolei na pierwszym piętrze Rotundy. Koszty przebudowy budynku pokrywa bank PKO BP.
Zwieńczenie Pasażu Wiecha
Rotunda została oddana do użytku w 1966 roku. Koncepcja budynku powstała w latach 60. ubiegłego wieku jako zwieńczenie Pasażu Wiecha, w ramach projektu Ściany Wschodniej, tj. zabudowy wschodniej strony ulicy Marszałkowskiej, pomiędzy Alejami Jerozolimskimi a ulicą Świętokrzyską. Zabudowa tego terenu stanowi jeden z najważniejszych przykładów powojennego modernizmu w Polsce. 15 lutego 1979 roku w budynku Rotundy wybuchł gaz, zginęło 49 osób, a ponad 110 zostało rannych. O odbudowie gmachu PKO władze zadecydowały tuż po eksplozji. Otwarcie zmodernizowanego obiektu nastąpiło 27 października 1979 roku.
PAP/skw//ec