Już 38 zatrzymanych po burdach na Legii. W tym dwóch nieletnich

Po niedzielnym meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok policja zatrzymuje i przesłuchuje pseudokibiców. W trakcie pierwszej połowy spotkania na stadionie przy Łazienkowskiej doszło do zamieszek na trybunie gości. Na wniosek biura bezpieczeństwa miasta oraz obserwatora PZPN mecz zakończono przy stanie 0:0.

ZOBACZ NAGRANIE Z ZAMIESZEK.

W poniedziałek stołeczna policja poinformowała w komunikacie o trzydziestu ośmiu pseudokibicach zatrzymanych "do wyjaśnienia". - W tym dwóch nieletnich - precyzuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Edyta Adamus ze stołecznej policji. - Obecnie zatrzymane osoby są przesłuchiwane - dodaje.

Początkowo policja podawała, że do śródmiejskiej komendy zostało przewiezionych tylko dwóch pseudokibiców.

"Organizator spotkania zwrócił się do policji, aby funkcjonariusze rozdzielili agresywnie nastawione do siebie grupy kiboli. Po wkroczeniu funkcjonariuszy na stadionie przywrócono porządek (...) Kibice Legii spokojnie opuścili stadion, natomiast Jagiellonii zostali odeskortowani do pociągu" - informuje KSP.

Wiceprezes Ekstraklasy komentuje: "to bandyci".

"Standardowe siły policji"

- Nie ma rannych policjantów. Jednemu z kibiców na miejscu udzielono pomocy ambulatoryjnej - podawał jeszcze w niedzielę Andrzej Browarek z zespołu prasowego stołecznej policji.

- Mecz zabezpieczały standardowe, jak na spotkania piłkarskie Legii, siły policji - dodał.

Policyjną eskortę dla fanów Jagiellonii tłumaczył:

- Zawsze bierzemy pod uwagę różne scenariusze rozwoju sytuacji. Nie było żadnych sygnałów, że kibice obydwu drużyn mogą dążyć do konfrontacji - przekazał Browarek.

Decyzją Biura Bezpieczeństwa m. st. Warszawy mecz 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok został zakończony po pierwszej połowie. To efekt bijatyki na trybunach, do jakiej doszło przed przerwą.

Nagranie z trybun dostaliśmy też na Kontakt24:

Apel o spokój na trybunach Legii

Czytaj na sport.tvn24.pl

PAP, iwan/su/mz

Czytaj także: