Samochody ciężarowe nie mieszczą się na zwężonych pasach Łopuszańskiej. Czy w ogóle mogą tam wjeżdżać? Odpowiedź znajduje się na zagadkowej tablicy.
Na czas trwającego remontu wiaduktu nad torami WKD zmieniona została organizacja ruchu. Samochody, tak w stronę Ursusa, jak i Mokotowa, jadą wschodnim wiaduktem. Udało się na nim wygospodarować cztery pasy. Kierowcy maja do dyspozycji po dwa w obu kierunkach. Są one jednak dość wąskie. - Wytyczone pasy mają szerokość 2,25 metra - przyznaje Karolina Gałecka, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Tiry się nie mieszczą
Samochody ciężarowe zwyczajnie się na nich nie mieszczą. Czy mogą więc tam wjeżdżać?
- Przed wiaduktem są znaki "zakaz wjazdu pojazdów o szer. pow. 2,25 m". TIR ma 2,50 m. Nie ma prawa zatem wjeżdżać na tymczasowy pas na remontowanym wiadukcie! Co się dzieje - każdy widzi - pisze na forum tvnwarszawa.pl zdenerwowany internauta Zbchu.
Gałecka wyjaśnia, że samochody ciężarowe mogą Łopuszańską jeździć.
- Podczas czasowej organizacji ruchu, zgodnie z rozporządzeniem, może zostać zaprojektowana tablica, która informuje kierowców o zalecanej zasadzie ruchu - wyjaśnia Gałecka.
Prostokąty pokazują jak jechać
Mowa o żółtej tablicy z czarnymi prostokątami, która nie dla wszystkich podróżujących jest czytelna.
- Są na niej dwa pasy i samochody jadące obok siebie. Poniżej jest samochód ciężarowy, który jedzie środkiem - tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Gałecka.
Kierowcy osobówek nie mają więc podstaw, żeby złościć się na kierujących większymi pojazdami. Mają oni pełne prawo zająć na wiadukcie Łopuszańskiej dwa pasy.
- Każda organizacja ruchu jest zatwierdzana przez miejskiego inżyniera - dodaje Gałecka i przypomina, że na zwężeniu obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.
Tak na wiadukcie jeździło się we wtorek rano:
wp/mz