Igor przyjechał do Sejmu ze swoją mamą Joanną na zaproszenie posła Trzeciej Drogi Pawła Śliza. Chłopiec mógł z galerii obserwować odbywające się na sali plenarnej obrady. Przemierzał sejmowe korytarze, gdzie rozmawiał z posłami. W okolicach stolika dziennikarskiego oprowadzaniu przewodził Radomir Wit, sejmowy korespondent TVN24. Igor zajrzał również do gabinetu marszałku Sejmu Szymona Hołowni. Tam przyjął go sam gospodarz.
"Igor znalazł sobie dwa ujścia: sport i politykę"
Pani Joanna, mama Igora, przyznała, że sama nie jest pasjonatką ani sportu, ani polityki, ale dla niej najważniejszy jest fakt, że Igor jest szczęśliwy i na pewno tę wizytę zapamięta. - Wiem, że to jest dla niego ważne. Igor nie ma przyjaciół. Ma nauczanie w domu, nie ma znajomych. On się w żaden inny sposób nie realizuje. Znalazł sobie dwa ujścia: sport i polityka. Jeżeli zamarzył sobie, żeby tutaj być, zobaczyć to od kuchni, to poprosiliśmy fundację o pomoc - powiedziała mama chłopca.
Podkreśliła, że dzięki fundacji nie była to zwykła wycieczka do Sejmu. Dzięki wolontariuszom miał możliwość przejścia korytarzami, przywitania się z posłami. - Na pewno będzie to dla niego większym przeżyciem - powiedziała pani Joanna.
"Dla nas jest to niezwykłe marzenie"
Fundacja Mam Marzenie powstała w 2003 roku w Krakowie. Jej misją jest spełnianie marzeń dzieci w wieku 3-18 lat, cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. "Przez swoją działalność chcemy dostarczyć chorym dzieciom i ich rodzinom niezapomnianych wrażeń, które pozwolą choć na chwilę zapomnieć o cierpieniu, wniosą w ich życie radość, siłę do walki z chorobą i nadzieję na przyszłość" - wyjaśniono na stronie fundacji.
- Fundacja po raz pierwszy w swojej 21-letniej historii spełnia marzenie podopiecznego, który chciał zobaczyć obrady Sejmu. Dla nas jest to niezwykłe marzenie, bo spełniliśmy ich już 10 tysięcy - mówił reporterce TVN24 Sebastian Uzar z Fundacji Mam Marzenie. - Zazwyczaj spełniamy marzenia dotyczące sprzętu komputerowego, wyjazdów, spotkań z piłkarzami czy spotkań z gwiazdami świata muzyki - podkreślił.
SMA to choroba uwarunkowana genetycznie, wywołana mutacją w genie SMN1, w wyniku której u pacjentów produkowane są niewystarczające ilości białka SMN, niezbędnego do przeżycia neuronów ruchowych. W efekcie dochodzi do stopniowego zaniku i osłabienia mięśni, a w konsekwencji również paraliżu mięśni szkieletowych i oddechowych.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24