Służby interweniowały w środku nocy w Grójcu. Zgłoszenie dotyczyło palącej się karetki, jednak po przyjeździe na miejsce okazało się, że płonęły dwa wozy. Straż pożarna nie wyklucza podpalenia, jednak policja uspokaja: trzeba poczekać na opinię biegłego. Pierwsze informacje oraz nagrania otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło kilka minut przed północą, na ulicy Mszczonowskiej w Grójcu. Służby zostały zaalarmowane o pożarze karetki. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastępów straży zastano pożar dwóch samochodów dostawczych - to prywatne karetki pogotowia przeznaczone do transportu sanitarnego osób. Fiat Doblo objęty był pożarem w całości. Drugi pojazd, Volkswagen Crafter, objęty był pożarem w przedziale medycznym karetki – mówi Krzysztof Kędziera, oficer prasowy straży pożarnej w Grójcu.
Jak dodaje, działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu pożaru. Około trzy metry od płonących karetek stały inne samochody. - Jako przypuszczalną przyczynę powstania pożaru ustalono podpalenie, natomiast straty oszacowano na 250 tys. zł – zaznaczył oficer prasowy.
Policja, jak mówi nam Agnieszka Wójcik, rzeczniczka grójeckiej komendy, ustala okoliczności zdarzenia. - W sprawie zostanie powołany biegły do spraw pożarnictwa – zaznacza.
Mówi również, że nikt nie ucierpiał.
W środę informowaliśmy o interwencji straży w miejscowości Werdun:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu