- Tłumy ludzi odchodziły z kwitkiem, pomimo faktu, że fontanna działa. Nikt nic oczywiście nie wie... - napisał na Kontakt 24 Pan Tomasz. - Władze Warszawy po raz kolejny zapunktowały u swoich mieszkańców i wyborców zamykając w ten upalny dzień fontannę - napisał.
I przysłał zdjęcie ogrodzonej atrakcji.
Wchodzić nie wolno
Okazuje się, że fontanny zostały ogrodzone w związku z planową na środę imprezą - koncertem, w czasie którego poznamy oficjalny skład reprezentacji Polski na Euro 2012 i piosenkę kibiców. Czy trzeba je było ogradzać już we wtorek?
- Tak czy inaczej, nie wolno się w nich kąpać - odpowiada Renata Kaznowska z Zarządu Terenów Publicznych. - To jest niebezpieczne, bo można się potknąć o dyszę i zrobić sobie krzywdę. Można też uszkodzić samą fontannę. Nie rozumiem ludzi, którzy pozwalają dzieciom wchodzić do niej i grać tam w piłkę, tym bardziej że obok jest przecież tzw. dry plaza - fontanna, przy której można się bawić bez ograniczeń - zwraca uwagę.
- Za to ogrodzone są też niektóre ławki, więc nie można z nich korzystać - zauważa reporter tvnwarszawa.pl Andrzej Rejnson, który był dziś na Podzamczu.
Tłumy przy fontannach
roody
Źródło zdjęcia głównego: fot. Tomasz, Kontakt 24