- Musieliśmy złożyć wniosek o skrócenie linii 740, w związku z tym, że wyszło bardzo dużo dziur - przyznaje Radosław Marek, wiceprezes PKS Grodzisk Mazowiecki. ZTM nie zwlekał z decyzją. Zrobił szybką kontrolę i, bojąc się o bezpieczeństwo pasażerów i stan pojazdów, natychmiast wycofał autobusy z tej podwarszawskiej miejscowości.
Efekt był taki, że mieszkańcy przyszli na przystanek w Nadmie i nagle dowiedzieli się, że autobus, nie przyjedzie.
ZTM, patrząc na stan dróg pod Warszawą, nie pozostawia złudzeń. - Jeżeli warunki gdzieś nagle się pogorszą, mieszkańcy muszą liczyć się z tym, że tam linia przez jakiś czas nie będzie dojeżdżać - zapowiada Andrzej Skwarek, rzecznik ZTM.
Łukasz Wieczorek
mz