Dzik zabłąkał się na ursynowskim osiedlu. Dozorca pokierował go na zamknięty plac zabaw - informuje lokalny portal haloursynow.pl. Na miejsce wezwano ekopatrol i łowczego, ale odłowienie zwierzęcia nie było proste, co widać na nagraniu.
Portal haloursynow.pl podaje, że dzika zauważył w środę wczesnym rankiem dozorca bloków przy ul. Żabińskiego. Prawdopodobnie zwierzę przyszło od strony ulicy Mandarynki. Dozorca zwabił je w kierunku ogrodzonego placu zabaw i wezwał ekopatrol straży miejskiej. Przyjechał też łowczy Lasów Miejskich.
Odwołuje się od mandatu. "To dzik uderzył we mnie"
Na nagraniu z lokalnego portalu widać, że - mimo dwóch strzałów usypiających - dzik rozpaczliwie próbował wyrywać się strażnikom i łowczemu. W końcu udało się go unieruchomić.
- Trafi do ośrodka rehabilitacji (dzikich zwierząt) w Powsinie - poinformował pracownik Lasów Miejskich w rozmowie z haloursynów.pl.
/lulu