O zamieszaniu wokół tornistrów uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 316 informowała "Gazeta Stołeczna". Wszystko zaczęło się od wpisów w mediach społecznościowych osób podających się za rodziców uczniów tej szkoły i zrzutów ekranu z dziennika elektronicznego z wiadomością: "w poniedziałek 1 października - dzień bez książki". Udało nam się znaleźć dwa takie zdjęcia. Nie widać na nich, czy faktycznie zostały one wysłane przez nauczycieli lub dyrekcję bemowskiej podstawówki.
Zdaniem komentujących te zdjęcia "dzień bez książki" został zorganizowany w tym samym czasie, co Ogólnopolski Dzień Tornistra, by w czasie wizyty minister edukacji okazało się, że problem przeciążonych tornistrów nie istnieje.
Absurdalna prośba
Do zarzutów wobec szkoły odniósł się Błażej Poboży, wiceburmistrz Bemowa odpowiedzialny za oświatę. Jego zdaniem akcja społeczna została przez media i internautów obrócona w polityczną. Jak ocenił podczas rozmowy z tvnwarszawa.pl, "to próba dezawuowania" pomysłu ważenia tornistrów.
- Upewniałem się wczoraj i dziś ponownie czy pani dyrektor wysyłała taką informację lub zleciła jej wysłanie. Otrzymałem odpowiedź przeczącą - wyjaśnił.
Wiceburmistrz podkreślił też, że celem poniedziałkowego spotkania w SP nr 316 było zwrócenie uwagi na ważny problem społeczny. - Istotą tej akcji jest popularyzacja wiedzy i informowanie rodziców o ich prawach. Akcja nie ma udowadniać, że plecaki nie są przeładowane. Ma uświadamiać rodziców, że mają prawo wymagać od szkoły, czy od inspekcji sanitarnej pilnowania, aby dzieci nie dźwigały zbyt wiele - dodaje.
- To oczywiste, że ani urząd, ani dyrekcja szkoły nie była zainteresowana sztucznym zmniejszaniem wagi plecaków. Byłoby absurdem proszenie uczniów, aby na akcję ważenia tornistrów, która w założeniu miała uwypuklić problem, przynieśli lżejsze tornistry - podsumował.
W związku z art. w dzisiejszej @gazeta_wyborcza informuję, że nieprawdą jest, że z uwagi na wizytę MEN i ważenie tornistrów dzieci ze SP 316 zostały poproszone o nieprzynoszenie podręczników w tym dniu. Dzieci w tej szkole nie muszą nosić podręczników bo mają szafki. #FakeNews— Błażej Poboży (@pobozy) 2 października 2018
"Niefortunny zbieg okoliczności"
Próbowaliśmy ustalić, czy zdjęcia udostępnione w sieci faktycznie pochodzą z dziennika elektronicznego SP nr 316. Burmistrz nie potrafił udzielić odpowiedzi na to pytanie. Podkreślił jednak, że ani od niego, ani od dyrekcji szkoły nie wyszło polecenie ogłoszenia "dnia bez książki".
W rozmowie z reporterem TVN24 do sprawy odniosła się również dyrektor podstawówki Iwona Kaczmarczyk. - To niefortunny zbieg okoliczności, że wszyscy tak zrozumieliśmy - podkreśliła.
Jej zdaniem ze strony szkoły nie pojawił się przekaz świadczący o tym, że 1 października będzie dniem bez podręczników. Pytana o to, czy pomysł nie wyszedł od Ministerstwa Edukacji Nardowej, zaprzeczyła. - Nie było żadnych podpowiedzi ze strony ministerstwa. Zostaliśmy zaproszeni do tej akcji w ostatniej chwili, więc nie mieliśmy zbyt dużo czasu, żeby się do tego przygotować. Nie otrzymywaliśmy żadnych wskazówek, że mamy odciążać tornistry - zapewniła Kaczmarczyk.
Dyrektor nie powiedziała wprost, że zrzuty ekranu zamieszczane przez rodziców w sieci nie pochodzą z jej szkoły. Wielokrotnie podkreślała jednak, że ważenie tornistrów odbyło się w kilku wybranych wcześniej klasach, a dla samych uczniów było ono zaskoczeniem, bowiem do ostatniej chwili nie wiedzieli o tym planie.
Kłamczuszek z tego PobożegoScreen z Librusa jednej z mam ze szkoły 316 na Bemowie. Cały pis to #FakeNews Ps. Mnie też zablokował pic.twitter.com/opNOCN69Or— Wioletta Borecka (@WiolettaBorecka) 2 października 2018
Szafki i e-podręczniki
Na Twitterze wiceburmistrz Bemowa zwrócił też uwagę na to, że dzieci w SP nr 316 nie muszą nosić podręczników, ponieważ w szkole są szafki. Jak wyjaśniła dyrektor, dzieci z klas 0-III mają w klasach szafki indywidualne. - W starszych klasach nie mamy indywidualnych szafek. Są to wydzielone części regałów szkolnych, na których pozostawione są podręczniki poszczególnych klas - zaznaczyła Kaczmarczyk.
W odpowiedzi na argument wiceburmistrza pojawiły się głosy, że dzieci zwykle zabierają podręczniki do domów ze względu na prace domowe. Ten problem mogłyby rozwiązać e-podręczniki, o których podczas poniedziałkowego spotkania mówiła minister Zalewska. - Przypominamy, że uczymy z podstawy programowej, a nie z podręcznika. Podręcznik jest tylko dodatkiem, uzupełnieniem. Jednocześnie mamy kilkadziesiąt tysięcy e-zasobów, czyli podręczników i pomocy, które są dostępne na stronach Ośrodka Rozwoju Edukacji i MEN - zaznaczyła, cytował PAP.
Dodała jednak, że aby w pełni korzystać z e-zasobów, szkoły powinny zostać wyposażone w multimedialny sprzęt. - Jeżeli chcemy mówić o e-zasobach, o tym, żeby podręczniki były na tablicy multimedialnej, to po prostu musimy dostarczyć szerokopasmowy internet i multimedialne tablice. Dlatego też przed nami rok, półtora, kiedy będziemy mogli przenieść te podręczniki do e-zasobów - zapewniła. Dodała, że od 2020 r. podręczniki, które nie będą miały wersji elektronicznej, nie zostaną dopuszczone do użytku szkolnego.
Ogólnopolskie ważenie tornistrów
Ogólnopolski Dzień Tornistra inauguruje miesięczne ważenie tornistrów uczniów w całej Polsce. Zostanie na stałe wpisane w kalendarz roku szkolnego.
Jak podaje PAP, Państwowa Inspekcja Sanitarna przeprowadziła w 2016 roku w szkołach podstawowych i gimnazjach ogólnopolskie badanie wagi tornistrów. Prawidłowo nie powinny one przekraczać 10 procent wagi ciała ucznia. W badaniu wzięło udział ponad 114 tys. uczniów ze wszystkich województw. Okazało się, że 58 proc., czyli 22 tys. uczniów klas I-III w Polsce nosi plecaki, których waga przekracza 10 proc. masy ciała. Natomiast aż 17 proc., czyli ponad 6 tys. uczniów nosi plecaki ważące więcej niż 15 proc. masy ciała. Największy problem nadmiernego obciążenia tornistrów stwierdzono w klasach I - aż 65 proc. uczniów tych klas nosi plecaki, których waga przekracza 10 proc. masy ciała, a 21 proc. - przekraczające 15 proc. masy ciała.
kk