Policja otrzymała zgłoszenie przed godziną 22 w piątek.
- Zostaliśmy poinformowani telefonicznie, że w jednym z mieszkań przy Pełczyńskiego znajdują się ciała mężczyzny i kobiety. Policjanci potwierdzili te informacje na miejscu. Technicy kryminalistyczni zabezpieczyli ślady - mówi Piotr Świstak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
"Byli parą"
Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratury. Jak informują, zmarli - kobieta (rocznik 1983) i mężczyzna (urodzony w 1981 roku) - byli przez dłuższy czas parą.
- Mieszkali razem w tym lokalu, ale kobieta się wyprowadziła i w piątek udała się tam, by odebrać swoje rzeczy. Potem doszło do przebiegu zdarzenia, którego okoliczności będziemy dokładnie ustalać - mówi Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak zaznacza, oboje mieli rany kłute w okolicach klatki piersiowej. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Prokuratorzy mają wstępną hipotezę zdarzenia. - Najprawdopodobniejsza wskazuje, że mężczyzna zabił kobietę, a później odebrał sobie życie - informuje Łapczyński.
Dodaje, że w mieszkaniu, ale w innym pokoju, była również 80-letnia babcia mężczyzny. Według informacji śledczych to kobieta niedosłysząca, która prawdopodobnie nie wiedziała, co się działo.
Zabójstwo matki i dziecka na Nowowiejskiej
Zabójstwo matki i dziecka na Nowowiejskiej
ran/mś
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl