Żyrafa znana w całej Warszawie, przez lata stała przy ulicy Górczewskiej. Nagle zniknęła.
Mieszkańcy Woli twierdzą, że to wielka strata. - Nigdy nie umówię się już pod tą konstrukcją. To jest brak poszanowania dla mieszkańców Woli – twierdzi jeden z mieszkańców dzielnicy Krzysztof Piechal.
Poszła do odrestaurowania
Po krótkim śledztwie okazało się, że żyrafę "porwali" pracownicy Zarządu Oczyszczania Miasta. Metalowe zwierze zostało odrestaurowane i przeniesione na skwer przy ul. Kasprzaka, tam gdzie stoją już podobne konstrukcje.
- Żyrafa wróciła w miejsce, gdzie stała na początku tuż po stworzeniu. Teraz żyrafa tworzy ciąg kompozycyjny z innymi rzeźbami – tłumaczy Iwona Fryczyńska, rzeczniczka prasowa ZOM.
Obrońcy żyrafy zapowiadają, że będą walczyć o powrót najwyższego zwierza na świecie na Górczewską.
Łukasz Wieczorekbf/ec