Byli właściciele nie odzyskają działki na terenie Parku Chomicza. Wojewoda uwzględnił skargi

Działka na terenie Parku Chomicza
Park Chomicza na Bielanach
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Wojewoda mazowiecki uwzględnił skargę miasta i spółdzielni mieszkaniowej "Chomiczówka", kwestionującą zwrot na rzecz byłych właścicieli działki na terenie Parku Chomicza - poinformowała Warszawska Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Chomiczówka".

Batalia o działkę znajdującą się na terenie Parku Chomicza na Bielanach ciągnie się już od lat 90. Miasto chce, by cały teren, tak jak dotychczas, pełnił funkcję rekreacyjną i służył wszystkim mieszkańcom. Nieco inne zdanie miał starosta warszawski zachodni, który w swojej decyzji z 2020 roku orzekł o zwrocie działki byłym właścicielom.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Od jego decyzji odwołali się: do wojewody mazowieckiego, bielański ratusz oraz WSBM Chomiczówka dzierżawiąca ten teren.

Decyzja wojewody

"Wojewoda podzielił argumenty zawarte w odwołaniu m.in co do kwalifikacji gruntów jako rekreacyjne. Stanowczo zostało wskazane, że od początku nie zmieniło się przeznaczenie nieruchomości (funkcja rekreacyjna terenów zielonych w granicach osiedla mieszkaniowego Chomiczówka) określone w decyzji lokalizacyjnej przywołanej w akcie notarialnym i zgodnie z pierwotnymi założeniami techniczno-ekonomicznymi budowy osiedla" - przekazała spółdzielnia.

To jednak jeszcze nie koniec walki o Park Chomicza. Spółdzielnia spodziewa się, że byli właściciele będą zaskarżać decyzję do sądów administracyjnych. "Mamy nadzieję, że potwierdzą one decyzję wojewody" - przekazała WSBM Chomiczówka.

"Sporny teren kilkadziesiąt lat temu został wywłaszczony ze względu na plany budowy osiedla Chomiczówka. Osiedle powstało, ale działka obejmująca dzisiejszy park nie została zabudowana. Według spadkobierców byłych właścicieli, skoro działki nie zabudowano, to należy ją zwrócić. Z tym twierdzeniem nie zgodził się Włodzimierz Piątkowski - zastępca burmistrza dzielnicy Bielany oraz Spółdzielnia WSBM Chomiczówka" - przypomniał na Facebooku Grzegorz Pietruczuk, burmistrz Bielan.

"W odwołaniach złożonych w styczniu 2021 wykazali, że cel wywłaszczenia został zrealizowany. Tereny rekreacyjne obecnego Parku Chomicza były częścią planu realizacyjnego Kolonii nr 1 i nr 2 osiedla Chomiczówka pochodzącego z lat 70. W odwołaniu podkreślono, że w ramach planowanych ówcześnie kompleksów mieszkaniowych uwzględniano również potrzeby socjalne ich mieszkańców, czyli pozostawienia przestrzeni wolnych od zabudowy. Argumenty uwzględnił wojewoda mazowiecki, wydając decyzję odmawiającą zwrotu" - czytamy we wpisie.

Radości z decyzji wojewody nie ukrywa też bielański radny Krystian Lisiak, który aktywnie włączył się w obronę Parku Chomicza. - To przełom w sprawie - powiedział PAP radny. - Ten teren zawsze był rekreacyjny, choć starosta uważał, że powinien zostać zabudowany. Chciałbym podziękować mieszkańcom, którzy odpowiedzieli na mój apel i przysyłali zdjęcia dokumentujące, że ten teren służył mieszkańcom do odpoczynku. To na pewno też pomogło - podkreślił Lisiak.

O parku i jego patronie

Park Bolesława Chomicza leży w pobliżu al. Reymonta i ul. Conrada. W 2011 roku o nadanie mu patrona wystąpił Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP.

Bolesław Chomicz był jednym z twórców polskiego pożarnictwa ochotniczego. Od 1922 roku był prezesem Głównego Związku Straży Pożarnych RP. W czasie II Wojny Światowej był prezesem konspiracyjnego Związku Straży Pożarnych. We wrześniu 1939 roku został ranny podczas obrony Warszawy. W czasie okupacji współtworzył Strażacki Ruch Oporu „Skała”, organizował też pomoc dla walczącego getta.

Od nazwiska jego rodziny, która od początku XX wieku miała na terenie dawnego folwarku Wawrzyszew dom oraz magazyny rodzinnej firmy zajmującej się hodowlą nasion, okolicę zaczęto nazywać Chomiczówką.

Czytaj także: