Burza przeszła nad Warszawą

fot. GrzesWarszawa/Kontakt 24
fot
Od rana w czwartek przez Polskę przechodziły kolejne burze. Front wkroczył z zachodu i przesuwał się w kierunku wschodnim. Późnym wieczorem burza dotarła także do Warszawy.

Późnym wieczorem zaczęło się błyskać, grzmieć i padać deszcz. Chwilę później do straży pożarnej dotarły pierwsze zgłoszenia od mieszkańców.

Awaria sygnalizacji

- Jeździmy głównie do zalanych piwnic, najgorzej jest na Bielanach - poinformowali około godz. 23.00 strażacy.

Prawdopodobnie z powodu silnych opadów awarii uległa także sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu al. Solidarności i ul. Okopowej.

Także internauci informują o utrudnieniach po burzy. - Bemowo też zalane. Garaże, które są poniżej parteru w domkach przy lotnisku pływają. Straż jeździ i pomaga mieszkańcom - donosi diego.

- Ząbki koło Warszawy, masakra ulice toną, studzienki nie nadążają odbierać wody. Jechałem Chełmżyńską - dosłownie jedno, wielkie Jezioro - pisze z kolei kris.

- Trasa Toruńska stoi, wielkie kałuże, wszyscy zawracają - ostrzega tekila.

Piątek upalny

Na szczęście synoptycy mają dobre wiadomości. Piątek ma być wręcz upalny. Temperatura w całym kraju nie spadnie poniżej 27 st. C. Oczywiście nie obędzie się bez deszczu, ale tym razem będzie go mało, popada tylko lokalnie.

Czytaj więcej na tvnmeteo.pl

mjc//par

Czytaj także: