1 sierpnia Warszawa zatrzyma się, by uczcić bohaterów i bohaterki Powstania Warszawskiego. Z okazji 79. rocznicy powstańczego zrywu w mieście odbędzie się wiele różnych wydarzeń. Zaplanowano m.in. koncert, wystawę, spektakl teatralny, wspólne śpiewanie powstańczych piosenek czy konkurs fotograficzny.
- Powstanie Warszawie jest mitem nierozerwalnie związanym z miastem, jego mieszkańcami i mieszkankami. To jest ten czas, kiedy spotykamy się w całym mieście, upamiętniając rocznicę Powstania Warszawskiego w bardzo różnych miejscach: przy pomnikach, tablicach, miejscach upamiętnień, na cmentarzach. Bo obchody odbywają się w całym mieście - mówiła podczas środowej konferencji poświęconej programowi obchodów Aldona Machnowska-Góra, wiceprezydentka Warszawy. - My mamy Powstanie Warszawskie już w sobie. Kolejne pokolenia też przyswoiły jego wartości, zasady, przesłanie - zauważyła.
Machnowska-Góra doceniła rolę wydarzeń kulturalnych organizowanych przez muzeum z okazji kolejnych rocznic. Jak mówiła, "nowe interpretacje pozwalają nieustająco mówić o powstaniu w sposób nowoczesny" i "przekazywać jego tematyką kolejnym pokoleniom".
Koncert, konkurs fotograficzny i gra w zajezdni autobusowej
Jedną z takich współczesnych interpretacji jest co roku płyta i promujący ją koncert. W tym roku muzeum zaprosiło do współpracy zespół Sorry Boys, który nagrał album "Moje serce w Warszawie". Jego premierę zaplanowano na 21 lipca w Parku Wolności. Koncert będzie transmitowany przez TVN24. Czytaj więcej na ten temat>>>
Tego samego dnia wystartuje konkurs fotograficzny "Pamięć w kadrze", zarówno dla zawodowych fotografów, jak i amatorów. Muzeum zachęca do przesyłania zdjęć z oficjalnych i mniej formalnych wydarzeń rocznicowych. - Trzeba zrobić zdjęcie lub fotoreportaż z obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego i do nas przysłać. Oceniane będą pojedyncze zdjęcia i reportaże. To ważne, że tych zdjęć nie trzeba robić w Warszawie - tłumaczył Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. W jury zasiądą m.in. fotografowie Zbigniew Furman, Wojciech Grzędziński, Jacek Marczewski, Chris Niedenthal, a główna nagroda to 10 tysięcy złotych.
27 lipca w hali Miejskich Zakładów Autobusowych odbędzie się "Labirynt ’44. Duchy Paryża Północy", czyli rodzinna gra plenerowa łącząca elementy zagadek edukacyjnych, escape roomu oraz rekonstrukcji historycznej. Jej scenariusz powstał na kanwie wydarzeń i wspomnień z Archiwum Historii Mówionej. "Gracze poruszają się po zrekonstruowanym fragmencie przedwojennego Śródmieścia. Siatka ulic to jednocześnie labirynt i pole gry, z kilkudziesięcioma skrytkami do odnalezienia i kilkoma pokojami z zadaniami do wykonania" - zapowiadają organizatorzy.
Dla młodszych dzieci zorganizowana będzie plenerowa gra "Chwaty powstańczej Warszawy" (29 lipca).
Godzina "W". "Fleszmob na kilkaset tysięcy osób"
30 lipca w Parku Wolności uczestnicy i uczestniczki Powstania Warszawskiego oraz ich bliscy spotkają się z prezydentami Polski i Warszawy.
Najważniejsze wydarzenia odbędą oczywiście 1 sierpnia. W ramach akcji "Wolność łączy" już od rana na ulicach miasta pojawią się wysłannicy muzeum. - W miejscach pamięci, tam, gdzie są tablice upamiętniające dramatyczne wydarzenia z okres Powstania Warszawskiego, staną warty złożone z harcerzy i wolontariuszy, którzy będą rozdawać pamiątkowe kotwiczki. Niektóre z tych miejsc znajdują się przy głównych ulicach, ale cześć jest ukryta w głębi drugiego czy trzeciego podwórka. Żeby dotrzeć, trzeba się postarać, ale my chcemy, żeby wszystkie takie miejsca były pamiętane - wyjaśniał Jan Ołdakowski.
Punktualnie o godzinie 17.00 zawyją syreny a miasto stanie, by uczcić pamięć bohaterów i bohaterek. - Dostajemy sygnały, że na to wydarzenie przyjeżdżają turyści z zagranicy, by zobaczyć ten niesamowity moment, rodzaj spektaklu, fleszmobu na kilkaset tysięcy osób. Myślę, że w większości państw europejskich byłoby niemożliwe, żeby ludzie umówili się na coś oddolnie w takiej skali - opowiadał dyrektor muzeum.
Zapewne ogromne tłumy przyjdą też wieczorem na plac Piłsudskiego, żeby wspólnie zaśpiewać "Warszawiankę", "Marsz Mokotowa" czy "Sanitariuszkę Małgorzatkę". Orkiestrę i chór poprowadzi Janusz Stokłosa. - W tym roku plac będzie wyglądał inaczej, bo jego część jest oddana archeologom. Ale obiecujemy, że ta część, która wyłoniła się spod ziemi, zostanie pięknie oświetlona. Samo wydarzenie nieco się przesuwa, zajmiemy parkingi przed budynkami Wojska Polskiego. Mam nadzieję, że wszyscy się zmieszczą i damy radę wspólnie zaśpiewać - zachęcał Jan Ołdakowski.
Spektakl teatralny, wystawa, marsz i rowerowy przejazd
Tradycją obchodów jest także spektakl teatralny, który premierę ma o północy. Tym razem wyreżyseruje go Michała Zadara i będzie to już druga sztuka, którą zrealizuje dla muzeum. 12 lat temu w Sali pod Liberatorem wystawił wyjątkową pod względem formalnym, bo dziejącą się równolegle w kilku planach, "Awanturę Warszawskę". "Cisza" również zapowiada się interesująco. Składać się będzie z dwóch części: w jednej padnie dużo słów, w drugiej nie będzie ani jednego dźwięku.
- W latach 60. Krzysztof Kąkolewski wydał zbiór fabularyzowanych rozmów z nieukaranymi zbrodniarzami III Rzeszy. Najbardziej wstrząsająca wśród nich była rozmowa z Oskarem Dirlewangerem. To będzie wyjątkowy autorski spektakl, dla którego tekst reportażu będzie punktem wyjścia. Pewne zadanie czekać też będzie na widzów, ale nie będę zdradzał pomysłu - mówił Ołdakowski. W obsadzie: Barbara Wysocka, Jacek Poniedziałek, Rafał Stachowiak, Mariusz Zaniewski. Kolejne spektakle: 3, 4, 5 i 6 sierpnia.
3 sierpnia w muzeum zostanie otwarta wystawa czasowa "Podróż bohaterek. Powstanie kobiet", pokazująca kobiecą perspektywę powstania. 5 sierpnia wspominane będą cywilne ofiary Powstania Warszawskiego. Sprzed pomnika Ofiar Rzezi Woli w kierunku Cmentarza Powstańców Warszawy wyruszy milczący Marsz Pamięci. 6 sierpnia szlakiem II Obwodu Żoliborz przejedzie natomiast powstańcza Masa Krytyczna.
Hasło obchodów: "Miłość istnieje zawsze"
W oprawie graficznej plakatów promujących rocznicowe wydarzenia znalazły się zdjęcia młodych ludzi połączonych uczuciami. - Są to zdjęcia z Powstania Warszawskiego oraz inspirowane nimi współczesne zdjęcia wykonane w Warszawie. Pokazują młodość, radość, a przede wszystkim miłość, uczucie najmocniejsze - opowiadał Jan Ołdakowski.
"Miłość istnieje zawsze" to także hasło przewodnie tegorocznych obchodów. - Chcieliśmy zaprosić w ten sposób młodych ludzi, dla których tak ważny jest świat uczuć i relacji. Chcemy, żeby zauważyli coś, co było wyjątkowe w pokoleniu żołnierzy Armii Krajowej. Oni nigdy nie byli samotni, zawsze działali z innymi ludźmi. A gwałtowność Powstania Warszawskiego pokazywała też gwałtowność uczuć - podsumował dyrektor Ołdakowski.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24