Przestał spłacać raty i "zniknął z autem" wartym 360 tysięcy złotych

Samochód wrócił do firmy leasingowej
Samochód wrócił do firmy leasingowej
Źródło: Policja Mokotów
Podpisał umowę leasingową na auto warte 360 tysięcy, ale szybko przestał spłacać raty. Kontakt się urwał. Sprawą zajęli się policjanci. Odnaleźli auto, mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.

Firma leasingowa podpisała umowę z nowym klientem, który wydawał się w pełni wiarygodny. Przeprowadzono standardowe procedury sprawdzające - weryfikację dokumentów i analizę zdolności finansowe.

Po pewnym czasie mężczyzna przestał jednak spłacać raty, a kontakt z nim całkowicie się urwał.

Auto odnalezione

"Wkrótce okazało się również, że zniknął wraz z samochodem wartym 360 tysięcy złotych. Sprawa trafiła do policji. Szczegółowa analiza zgromadzonych informacji pozwoliła szybko ustalić miejsce, w którym znajdował się skradziony pojazd. Został odnaleziony na terenie Wilanowa i zabezpieczony. Wrócił do prawowitego właściciela" - informuje asp. szt. Marta Haberska z mokotowskiej policji.

Zebrane przez policjantów materiały zostały przekazane do prokuratury, która nadzoruje dalsze postępowanie. Mężczyzna usłyszy zarzuty przywłaszczenia - grozi za to kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TAKŻE: Wpadli tuż po kradzieży auta, dwóch było poszukiwanych.

KRADZIEZE
Policjanci znaleźli sprzęt służący do kradzieży
Źródło: KRP VII
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: