Szkoła Główna Handlowa w Warszawie poinformowała, że w roku swojego 120-lecia złożyła wniosek do władz stolicy o oficjalną korektę nazwy stacji Pole Mokotowskie. Uczelnia proponuje, aby zamiast "Pole Mokotowskie", nazwa brzmiała "Pole Mokotowskie – SGH". Podpisy na listach popierających wniosek o zmianę nazwy stacji metra jako pierwsi złożyli rektor Piotr Wachowiak i kanclerz Marcin Dąbrowski.
Pomysł został opisany w Gazecie SGH, jak zwracają uwagę przedstawiciele uczelni, stacja otrzymała swoją nazwę w roku 1983, kiedy to tuż obok funkcjonowała SGH, jak również Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. Na tamten moment powiązanie nazwy z jedną z dwóch uczelni nie było możliwe. Dlatego zapadła decyzja o neutralnym nazewnictwie.
SGH: wyjście ze stacji tuż przy kampusie
Na początku XXI w. SGGW przeniosła swój kampus na Ursynów, więc istniejąca w 1983 r. przeszkoda przestała istnieć. O korektę nazwy władze i studenci SGH wielokrotnie już apelowali.
"Dziś SGGW już nie działa w tej okolicy, a wyjścia ze stacji znajdują się tuż przy kampusie SGH. Władze uczelni uważają więc, że dodanie inicjałów SGH w nazwie jest uzasadnione" – argumentuje uczelnia.
Jak wskazuje SGH, aby zmiana weszła w życie, pomysł musi uzyskać poparcie co najmniej 200 mieszkańców Warszawy. Podpisy można było składać do 7 grudnia w kilku wyznaczonych do tego punktach na terenie uczelni, m.in. w Księgarni, siedzibie Samorządu Studentów na Portierni Gmachu Głównego SGH.
Nie byłaby to pierwsza taka zmiana nazwy w Warszawie. Przykład stanowi stacja Nowy Świat- Uniwersytet, która do 2013 roku nazywa się Nowy Świat. Co więcej, SGH zlokalizowana jest bliżej stacji metra niż Uniwersytet Warszawski czy Politechnika Warszawska.
Autorka/Autor: ag
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Andrejuk