Biznesmen skazany w aferze podsłuchowej Marek F., został nagle przeniesiony z aresztu śledczego na warszawskiej Białołęce w nieznane miejsce - podało radio ZET. Według rozgłośni jego adwokat nie został poinformowany o miejscu pobytu swojego klienta. Służba Więzienna zapewniła tymczasem, że F. został przewieziony do jednostki, w której wcześniej przebywał, czyli do aresztu na Służewcu.