Monika Strzępka zostaje w Teatrze Dramatycznym. Powierzono jej nową funkcję

Monika Strzępka zostaje w Teatrze Dramatycznym
Strzępka o decyzji Radziwiłła: po raz pierwszy jestem w takiej sytuacji
Źródło: TVN24
Monika Strzępka będzie nadal współpracować z Teatrem Dramatycznym, mimo że wojewoda mazowiecki unieważnił jej wybór na stanowisko dyrektorki. Instytucja poinformowała, że zadaniem reżyserki będzie wsparcie realizacji koncepcji programowej. W oświadczeniu podkreślono, że obranym kierunkiem pozostaje "feministyczna instytucja kultury".

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zakwestionował wybór reżyserki teatralnej Moniki Strzępki na stanowisko dyrektorki Teatru Dramatycznego i "stwierdził nieważność" zarządzenia w sprawie jej powołania. Jego zdaniem Strzępka zamierzała zmienić teatr w "feministyczną instytucję kultury" i promować repertuar "o konotacjach ideologii lewicowej". Władze stolicy odpowiedziały, że "to próba cenzury" i zapowiedziały, że decyzję wojewody zaskarżą w sądzie. Podobnie wypowiedziała się w sprawie sama reżyserka. - Nie spodziewałam się tego, bo taka sytuacja w ogóle chyba jeszcze się dotąd nie wydarzyła (...) w publicznych instytucjach kultury - mówiła Monika Strzępka w Kropce na i" w TVN24. - To jest próba jakiejś cenzury, to jest jakaś bzdura - dodała.

W piątek wieczorem okazało się, że mimo decyzji wojewody, Strzępka nadal będzie współpracowała z Teatrem Dramatycznym "Poznajcie naszą nową doradczynię do spraw artystycznych. Przed wami - zawieszona! - Monika Strzępka, która będzie nas wspierać w realizacji koncepcji programowej" - poinformowali przedstawiciele Teatru Dramatycznego na Facebooku.

Teatr Dramatyczny: kierunek to feministyczna instytucja kultury

We wpisie podkreślili, że mimo decyzji wojewody, "działają dalej". "Te warunki, choć wymuszone, pozwalają na pełniejszą realizację naszej koncepcji kolektywnie prowadzonej instytucji. Dramatyczny Kolektyw wdraża nowy model zarządzania teatrem i dalej realizuje zwycięski program: za sprawy artystyczne i programowe odpowiada Dorota Kowalkowska, za sprawy organizacyjne i finansowe Monika Dziekan, za transformację instytucji Agata Adamiecka, za sprawy produkcji Małgorzata Błasińska, a za sprawy techniczne i inwestycyjne Mariusz Guglas. Czy da się prowadzić teatr poza ściśle dyrektorskim schematem? Czy da się zarządzać instytucją inaczej, niż w jednowładztwie? Trzymajcie kciuki! Kierunek: feministyczna instytucja kultury. Terapia dla wszystkich" - zapowiada Teatr Dramatyczny.

Do wpisu załączone zostało zdjęcie reżyserki zawieszonej na linie nad teatralną sceną. Ma na sobie złoty strój, co - jak wyjaśniono - jest nawiązaniem do rzeźby "Wilgotna Pani" autorstwa Iwony Demko, podarowanej teatrowi. Przypomnijmy, że przedstawia ona złotą waginę, co oburzyło organizację Ordo Iuris. Jej członkowie zapowiadali sprawdzenie, czy jej ustawienie w holu instytucji nie było naruszeniem uczyć religijnych. To dlatego, że rzeźbę wniesiono do teatru w uroczystym pochodzie, mogącym przypominać procesję. Twierdzili też, że to prezentowanie treści pornograficznych.

Przedstawiciele teatru wskazali przy okazji stylizacji Strzępki, że złoty to także proponowany kolor dresscode'u na nadchodzącą premierę spektaklu "Mój rok relaksu i odpoczynku".

Czytaj także: