Tarcza TBM Elisabetta dotarła do stacji Księcia Janusza na Woli. "Mamy to! Ostatni odcinek metra z Bemowa na Wolę jest już wydrążony!" - poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Rozbudowa drugiej linii metra, która docelowo połączy Bemowo z Bródnem, jest prowadzona równolegle na wschodnim i zachodnim krańcu. Obecnie w prawobrzeżnej części Warszawy powstają trzy nowe stacje: C19 Zacisze, C20 Kondratowicza i C21 Bródno, po przeciwnej – dwie: C4 Powstańców Warszawskich oraz C5 Ulrychów.
We wtorek zakończyło się drążenie tuneli po lewobrzeżnej stronie. "Mamy to! Ostatni odcinek metra z Bemowa na Wolę jest już wydrążony! Dziś w nocy tarcza Elisabetta przebiła się do szybu wydobywczego przy stacji Ks. Janusza" - poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na Twitterze.
- Elisabetta przebiła się do szybu budowniczego przy stacji Księcia Janusza. Połączyliśmy Bemowo z Wolą wszystkimi tunelami - potwierdziła w środę rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń.
Pod koniec listopada na tą samą stację przebiła się Krystyna. Elisabecie do wydrążenia pozostało wtedy około 355 metrów. Pracę rozpoczęła 6 grudnia w mikołajki.
Maria w pierwszej połowie stycznia dotrze na Trocką
Na dłuższym, wschodnim odcinku drugiej linii metra wciąż pracują dwie inne tarcze: Maria i Anna. Ta pierwsza w połowie grudnia rozpoczęła drążenie tunelu w kierunku stacji Trocka. Ma dotrzeć do komory znajdującej się przy torach odstawczych i tym samym połączyć obecnie funkcjonującą linię z budowanym odcinkiem. - Maria powinna się przebić się do szybu wydobywczego przy stacji Trocka w pierwszej połowie stycznia - przekazała nam w środę Bartoń.
Anna, druga z tarcz pracująca na bródnowskim odcinku, drążenie rozpoczęła w czerwcu. "Tarcza Anna przebiła się do stacji Zacisze. Do wydrążenia pozostał jej ostatni odcinek do torów odstawczych przy stacji Trocka. Anna wydrążyła już 1296m i zamontowała 858 pierścieni obudowy tunelu za stacją Kondratowicza w stronę Zacisza" - informował ratusz na początku miesiąca.
Epidemia opóźniła inwestycję
Na początku sierpnia dowiedzieliśmy się o poślizgu na budowie obu odcinków. Na opóźnienie w pracach wpłynęło wywołane pandemią kilkumiesięczne zamknięcie granic, wstrzymanie ruchu pasażerskiego i ograniczenia w produkcji i transporcie materiałów. Ponadto podczas prac wykonawca natrafił na konieczne do przebudowy sieci podziemne oraz liczne niewybuchy z II wojny światowej. W zależności od odcinka przesunięcie terminu zakończenia prac wynosi od ośmiu do 17 miesięcy.
Zgodnie z nowym harmonogramem prace przy budowie stacji Ulrychów i Bemowo zostałyby przesunięte o osiem miesięcy, czyli zakończyłyby się w lipcu 2022 roku. Podobnie w przypadku stacji po prawej stronie Wisły, które miały powstać do września 2021, ale termin został przesunięty o 10 miesięcy.
Największe opóźnienie dotyczy najdalszego odcinka na zachodzie. Stacje Lazurowa, Chrzanów oraz Karolin wraz z zapleczem techniczno-postojowym nie powstaną wcześniej niż w kwietniu 2024 roku.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: um