"Świniodzik" biegał za psem. Mieszkańcy: pojawia się tu kilka razy dziennie 

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Bliskie spotkanie "świniodzika" z psem na Tarchominie
Bliskie spotkanie "świniodzika" z psem na Tarchominie Grzegorz
wideo 2/2
Bliskie spotkanie "świniodzika" z psem na Tarchominie Grzegorz

Trawnik przed blokiem na warszawskim Tarchominie. Na pierwszy rzut oka scena wydaje się niewinna - biały dzik w łaty w towarzystwie owczarka niemieckiego. "Świniodzik", jak nazywają go mieszkańcy, na osiedle przychodzi nawet kilka razy dziennie. Czy to bezpieczne? - Dziki odbierają psy jako drapieżniki. Ich bliskie kontakty mogą się źle skończyć - ostrzega Andżelika Gackowska z Lasów Miejskich.

- Ale jaki oswojony ten dzik, jakoś go tam nie bije. Lata tylko - komentuje mieszkanka, która jest świadkiem bliskiego kontaktu dzika z owczarkiem niemieckim. Inni cieszą się, że zwierzęta "fajnie się bawią".

- Dziki są takie w łaty? - dziwi się obserwująca zdarzenia kobiet. - To jest świniodzik, mezalians, proszę pani - odpowiada jej sąsiad. Na nagraniu dzik cały czas biega za psem.

Sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 29 maja. - Ten "świniodzik", pojawia się na osiedlu przy ulicy Śreniawitów do kilku razy dziennie - przekazuje nam Grzegorz, mieszkaniec Tarchomina, który nagrał zdarzenie.

Bliskie spotkanie dzika z psem na TarchominieGrzegorz

Dla dzika pies to drapieżnik

O ocenę sytuacji zapytaliśmy Andżelikę Gackowską, zastępczynię dyrektora ds. gospodarki leśnej w Lasach Miejskich w Warszawie, które otrzymują od mieszkańców zgłoszenia o pojawiających się w mieście dzikach.

- Z naszego doświadczenia wiemy, że psy są atakowane przez dziki. Jeżeli ktoś spuszcza psa ze smyczy na terenach zieleni, na terenie leśnym, robi to w zasadzie nielegalnie. Jest to zagrożenie dla tego psa. Właściciel musi się liczyć z tym, że dzik może zareagować agresywnie - ostrzega Gackowska. - Dziki odbierają psy jako drapieżniki, jako zagrożenie. Takie psy, które mają nawet dobre chęci, idą się przywitać, zapoznać z innym zwierzęciem, to takie ich bliskie kontakty mogą się źle skończyć i dziki mogą odbierać to jako atak - wyjaśnia.

Czytaj też: To nie dziki opanowały wrocławski park. "To mieszańce ze świniami domowymi i wietnamskimi"

Jak przyznaje, w wyniku podobnych sytuacji, do instytucji zgłaszane są roszczenia - dotyczą odszkodowań czy pokrycia kosztów opieki weterynaryjnej dla psów, które zostały poszkodowane przez dziki. - Jeżeli tutaj była to sytuacja, w której pies nie ucierpiał, to można pogratulować szczęścia psu i jego opiekunowi - mówi nasz rozmówczyni.

Może roznosić kleszcze

Ale oprócz tego, że dzik może psa zranić, jest jeszcze inne zagrożenie. Zastępczyni dyrektora Lasów Miejskich zaznacza, że dzikie zwierzęta mają na sobie bardzo dużo pasożytów, między innymi kleszcze. Te z kolei mogą przenosić m.in. groźną dla psów boreliozę.

- Co prawda nie spotkaliśmy dzika, który byłby chory na wściekliznę i który by atakował jakieś inne zwierzęta lub człowieka, ale teoretycznie jest to możliwe - przyznaje Gackowska. - Większym zagrożeniem są tutaj lisy, jenoty i małe drapieżniki. Zdarzyły się też dwa przypadki wścieklizny u saren lub kotów - przytacza.

Dlaczego dzików jest tak dużo?

Zdaniem specjalistki miasto stwarza bardzo dobre warunki dla dzikich zwierząt. Szczególnie Warszawa, gdzie powierzchnia zielonych terenów stanowi ponad 40 procent.

- Dziki są przykładem takiej sytuacji ze względu na to, że nie są terytorialne, są bardzo inteligentne. Pozwala im to przyzwyczaić się do życia w mieście, uczyć się korzystać z tego, co my pozostawiamy w swoim otoczeniu, a co one mogą wykorzystać do zjedzenia - tłumaczy.

Jak zapewnia, obecność dzikich zwierząt w mieście nie wynika z intensywnych polowań wokół Warszawy. - To stwierdzenie to bzdura, bo wystarczy prześledzić dane dotyczące, chociażby odstrzałów dzikich zwierząt wokół miasta. Przez ostatnich 10 lat był trzykrotny spadek liczebności polowań w województwie mazowieckim. Zdecydowanie więcej jest za to lasów czy terenów zielonych w mieście i poza miastem. Jeżeli ktoś już wypędza dziki z terenów leśnych, to jesteśmy to my, turyści, a nie myśliwi - ocenia.

Coraz więcej dzików na terenie WarszawyUM Warszawy

W mieście dziki czują się bezpiecznie. Jest ciepło, jest co jeść, jest gdzie się schować. W ocenie Gackowskiej, ludzie nie stanową już dla nich zagrożenia.

- Bo na dzikie zwierzęta się nie poluje, a wręcz się je dokarmia. Dzikie zwierzęta są otaczane takim kultem. Nie mają powodu, żeby się stąd wyprowadzać. Mówię tutaj o gatunkach, które mają charakter pozwalający na funkcjonowanie w takich warunkach. Dziki są, przyzwyczajają się do naszej obecności - twierdzi. Jednak, jak zauważa, sami ściągamy na siebie problem. - Wystawiając śmieci przed posesje, wyrzucając resztki jedzenia przed ogrodzenia i balkony, dokarmiając - wylicza.

Na facebookowych grupach mieszkańców można jednak znaleźć sporo filmów z dzikami nagrywanymi z bliskiej odległości. - To najgorsze, co można zrobić, bo nie wiemy, co siedzi w głowie zwierzęcia. Jak odbierze takie podchodzenie? Dla jednego może to być neutralne, dla drugiego sytuacja, sprawiająca wrażenie zagrożenia. Nie jesteśmy tego w stanie przewidzieć - ocenia Andżelika Gackowska.

- Inaczej będzie się zachowywała locha z młodymi, a inaczej będzie się zachowywał roczny warchlak, który szuka jedzenia w naszej okolicy i nie czuje się zagrożony - mówi. A wreszcie zwierzęta tak, jak ludzie, mogą mieć różne dni.

Dlatego ważna jest zasada, by nie traktować dzikich zwierząt jak pupili. Zdaniem ekspertki, najlepiej odnosić się do nich z szacunkiem i z dystansem.

Bliskie spotkanie. Jak się zachować?

Zdaniem Gackowskiej, gdy widzimy dzika najlepiej odwrócić się i obejść zwierzę szerokim łukiem. Sporo zależy od miejsca. - Jeżeli spotykamy zwierzę na zamkniętej posesji, wychodzimy stamtąd jak najszybciej i dzwonimy po służby - radzi.

- Jeżeli spotykamy dziki na ulicy, kiedy żerują na trawniku, starajmy się nie wchodzić z nimi w interakcję. Nie robić sobie z nimi selfie, a przede wszystkim nie dawać niczego do jedzenia. Bo to jest najgorsze, co możemy zrobić - zaznacza.

Z kolei, jeżeli spotykamy dziki w lesie, trzeba pamiętać, że to ich teren. - Trzymamy psa na smyczy, nie schodzimy z wyznaczonych szlaków, absolutnie nie zostawiamy niczego do jedzenia po sobie - mówi.

Coraz więcej zgłoszeń

Wicedyrektorka Lasów Miejskich przyznaje, że zgłoszeń dotyczących dzików w mieście przybywa. Od początku roku było ich już 1545. Gwałtowny skok nastąpił w latach 2019 i 2020, kiedy zakończyły się odstrzały sanitarne.

Populacja dzika dynamicznie się rozwija także dlatego, że mają one gigantyczne możliwości rozrodcze. - Może ich przybyć o 200 procent w ciągu roku - wylicza.

W zeszłym roku były decyzje o odstrzale. Populację zredukowano o 250 osobników na terenie Warszawy. W tym roku na razie takiej decyzji nie ma. Miasto na razie analizuje sytuację.

Trzaskowski o odstrzale dzików
Trzaskowski o odstrzale dzikówTVN24

Atakują tylko w ekstremalnych sytuacjach

Czy należy bać się dzików? Czy mogą zaatakować? - Ostatni znany mi przypadek taki, który się odbił echem w mediach to jest przypadek dziecka, które było zaatakowane przez dzika w Legnicy 2 września 2022 roku. Jeżeli chodzi o Warszawę, wpływają zgłoszenia od mieszkańców, którzy twierdzą, że byli zaatakowani przez dzika. Wydaje się jednak, że to są pozorowane ataki. Dziki czasami podbiegają do zwierzęcia czy człowieka, jeżeli chcą go wystraszyć. Podbiegają intensywnie i hamują - opisuje Gackowska.

Zaznacza jednak, że ataki zdarzają się bardzo rzadko, w ekstremalnych sytuacjach. Kiedy zwierzę jest ranne albo kiedy nie ma drogi ucieczki.

- Zwierzęta są pragmatyczne, nigdy nie wiedzą, jak dana sytuacja się skończy, w związku z tym naprawdę nie podejmują pochopnych decyzji. Straszą, ale przejście do danego ataku jest ekstremum. Nie twierdzę, że to się nigdy nie wydarzy, bo może. To nie jest jednak sytuacja, która powinna martwić mieszkańców, że dziki będą ludzi atakowały - twierdzi.

Autorka/Autor:Katarzyna Kędra

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz

Pozostałe wiadomości

Kierowcę autobusu zaniepokoiła starsza kobieta, która siedziała w pojeździe od dłuższego czasu i nic nie wskazywało na to, by zamierzała wysiąść. Wezwał strażników miejskich, którzy się nią zajęli. Okazało się, że 82-latka ma problemy z pamięcią, a jej zaginięcie zgłosiła rodzina.

Jeździła autobusem od pętli do pętli, pamiętała tylko imię i nazwisko

Jeździła autobusem od pętli do pętli, pamiętała tylko imię i nazwisko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ksiądz pełniący posługę w jednej z warszawskich parafii został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Duchowny usłyszał zarzuty, jest podejrzany o oszustwa podatkowe oraz przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z darowizn. Straty Skarbu Państwa mogły wynieść ponad pięć milionów złotych.

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwsza sesja nowej Rady Warszawy z zaprzysiężeniem prezydenta stolicy odbędzie się we wtorek 7 maja o godzinie 14.30 w Pałacu Kultury i Nauki w Sali Warszawskiej na IV piętrze - poinformował komisarz wyborczy.

Jest termin pierwszej sesji nowej Rady Warszawy

Jest termin pierwszej sesji nowej Rady Warszawy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 21-latka, który jak ustalili, podawał się za prokuratora oraz policjanta Centralnego Biura Śledczego. Młody mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa.

21-letni "prokurator" zatrzymany

21-letni "prokurator" zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace przy budowie linii tramwajowej na Sielce w ciągu ulicy Spacerowej i Gagarina zbliżają się do końca. Ratusz zapowiada, że pierwsze składy z pasażerami pojadą na przełomie maja i czerwca. Otwarcie Spacerowej dla kierowców obu kierunkach ma nastąpić już w połowie przyszłego miesiąca.

Ostatni etap prac na Gagarina. Kolejne zmiany w ruchu i jazdy testowe tramwaju

Ostatni etap prac na Gagarina. Kolejne zmiany w ruchu i jazdy testowe tramwaju

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczną sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

W piątek rowerzyści, w sobotę motocykliści

W piątek rowerzyści, w sobotę motocykliści

Źródło:
tvnwarzawa.pl

Na ulicy Koszykowej będzie więcej zieleni. Miejsce betonowych płyt zajmą nasadzenia krzewów i bylin. Zmieni się otoczenie przy ulicy Lindleya, Chałubińskiego i Krzywickiego.

Na Koszykowej mniej betonu, więcej zieleni

Na Koszykowej mniej betonu, więcej zieleni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy na Placu Pięciu Rogów rozstawili kamery i rozpoczęli liczenie. Okazuje się, że miesięcznie przemieszcza się tamtędy ponad milion osób. Tygodniowo ponad 12 tysięcy spacerowiczów ogląda "niebieskie jajo" - interaktywną rzeźbą Joanny Rajkowskiej.

Policzyli ludzi na Placu Pięciu Rogów i sprawdzili zainteresowanie "niebieskim jajem"

Policzyli ludzi na Placu Pięciu Rogów i sprawdzili zainteresowanie "niebieskim jajem"

Źródło:
PAP

W czwartek rano nad południową Norwegią na trzy godziny zamknięto przestrzeń powietrzną. Powodem był "błąd techniczny" w centrum kontroli w Oslo - przekazał norweski operator portów lotniczych. Opóźnienia lotów mogą potrwać cały dzień. Zakłócenia dotknęły także podróżujących z Polski.

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24, The Local, mojanorwegia.pl

Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali 46-latka, który popełnił wykroczenie drogowe. Okazało się, że jego prawo jazdy jest podrobione. Mężczyzna tłumaczył, że kupił je przez internet, bo właściwe mu odebrano. Grozi mu pięć lat więzienia.

Zabrali mu prawo jazdy, nowe kupił w sieci

Zabrali mu prawo jazdy, nowe kupił w sieci

Źródło:
PAP

Kierowcy musieli się rozstać z 55 samochodami. Skonfiskowała je policja, na podstawie nowych przepisów, które weszły w życie 14 marca. Chodzi o nietrzeźwe osoby, które wsiadły za kierownicę. Część tych aut trafiła do "osób godnych zaufania".

Trafiają na policyjne parkingi lub do "osób godnych zaufania". Ile aut skonfiskowano pijanym kierowcom?

Trafiają na policyjne parkingi lub do "osób godnych zaufania". Ile aut skonfiskowano pijanym kierowcom?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw było "złe spojrzenie" i żądanie przeprosin. Sytuacja szybko jednak eskalowała. Pojawiły się groźby i żądanie pieniędzy. Napastnicy dostali dwa złote, a po chwili zostali zatrzymani. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Źródło:
tvn24.pl

32-letni kierujący był tak pijany, że ledwo mówił i nie mógł dmuchnąć w policyjny alkomat. W nocy bez włączonych świateł wjechał pod prąd na jedną z głównych ulic w Piasecznie.

W nocy, bez świateł, jechał jedną z głównych ulic w mieście. Nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

W nocy, bez świateł, jechał jedną z głównych ulic w mieście. Nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch mężczyzn usłyszało zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. W mieszkaniu na terenie Radomia i samochodach podejrzanych znaleziono łącznie 16,5 kilograma kokainy i heroiny.

"Nakryli ich, gdy rozdrabniali i pakowali narkotyki". O wartości sześciu milionów złotych

"Nakryli ich, gdy rozdrabniali i pakowali narkotyki". O wartości sześciu milionów złotych

Źródło:
PAP

Pomimo stałych napraw, które zapewniają bezpieczeństwo i komfort podróżnym, najstarszą nitkę podziemnej kolei w stolicy czekają spore prace modernizacyjne. Pojawią się nowe urządzenia sterowania ruchem, uszczelnione zostaną tunele i dylatacje. Wymienione zostaną też szyny.

Wozi warszawiaków od 30 lat. Wymienią kamery na najstarszych stacjach metra, uszczelnią tunele

Wozi warszawiaków od 30 lat. Wymienią kamery na najstarszych stacjach metra, uszczelnią tunele

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na włączenie do Systemu Informacji Parkingowej 18 parkingów. W ostatnim czasie dołączyły do niego też miejsca postojowe należącej do trzech prywatnych operatorów.

Przy 18 miejskich parkingach pojawi się informacja o wolnych miejscach. Dołączą też prywatne

Przy 18 miejskich parkingach pojawi się informacja o wolnych miejscach. Dołączą też prywatne

Źródło:
tvnwarszawa.pl