Na czwartkowej konferencji Renata Tomusiak, prezes MPWiK przekazała informacje dotyczące prac w spalarni osadów działającej przy oczyszczalni Czajka. Jak przypomniała, instalacja uległa awarii w 2018 roku. - Obiecaliśmy jednocześnie, że podejmiemy starania, aby jak najszybciej doprowadzić do pełnej modernizacji - przekazała prezes stołecznych wodociągów. - Dzisiaj przystępujemy do ostatniego etapu tych prac. Będziemy zaczynać 3 lutego - zapowiedziała.
Jak wyjaśniła, prace rozpoczną się wygaszeniem pierwszej linii spalania. - Będą trwały około dwa lub dwa i pół miesiąca. Następnie będzie przerwa, wyłączona zostanie ta linia i będą pracowały obie przez okres próbny, a następnie, jeśli przebieg prac będzie pomyślny, wyłączymy drugą linię i ta druga linia będzie również podlegała takim samym pracom jak ta pierwsza. Finalnie chcielibyśmy skończyć w miesiącach letnich. Robimy wszystko, by te prace zakończyć szybciej niż w sierpniu - dodała.
Częścią osadów zajmą się firmy zewnętrzne
Co to oznacza dla dalszej gospodarki osadami ściekowymi? - Że część osadów, które nie będą mogły być spalane, będzie musiała być gospodarowana za pomocą firm zewnętrznych. Spalarnia cały czas w trakcie prac modernizacyjnych, prac naprawczych, które właśnie rozpoczynamy, będzie pracować non stop. Tylko na jednej linii spalania. Tą jedną linią spalania jesteśmy w stanie spalić 80 procent osadów ściekowych. Natomiast tę nadwyżkę trzeba inaczej zagospodarować - podkreśliła prezes.
Jak zaznaczyła, cały proces odbywa się zgodnie z prawem. - W tym celu mamy podpisane umowy z firmami zewnętrznymi, które mają odpowiednie pozwolenia, odpowiednie instalacje do gospodarki takim odpadem wyjaśniła Tomusiak. - Za każdym razem, kiedy zawieramy umowę z taką firmą, poprzedzone jest to zamówieniem publicznym, przetargiem nieograniczonym. To się dzieje na podstawie i ustawy o odpadach, i przepisów o zamówieniach publicznych - przekazała.
I dodała, że firmy są kontrolowane przez uprawnione do tego instytucje, czyli przez inspektoraty ochrony środowiska.
- Przypomnę: mamy cztery oczyszczalnie i ze wszystkich jest odpad spalany w tej naszej jednej spalarni. Spalanie będzie przebiegało nieustająco, cały czas i w trakcie pracy spalarni będą prowadzone prace na jednej linii, a następnie na drugiej - podsumowała prezes.
Jak czytamy z kolei na stronie MPWiK, trwa instalacja nowych urządzeń – wymienników ciepła. Wykonawcą prac jest firma PPUH EKO-ENERGIA Sp. z o.o. Wartość umowy z dnia 30 stycznia ubiegłego roku wynosi 14,5 miliona złotych brutto.
Druga nitka pod Wisłą
Wodociągowcy poinformowali też o postępie prac nad przewiertem pod Wisłą i ułożeniu rury, którą popłyną ścieki do Czajki.
- Kontynuując z kolei nasze bardzo intensywne prace na układzie przesyłowym pod Wisłą, wybraliśmy i ogłosiliśmy wczoraj wynik postępowania na wykonawcę drugiej nitki. Będzie to znowu Inżynieria Rzeszów. Wpłynęły dwie oferty istotnie różniące się finansowo. Wygrała Inżyniera Rzeszów wynikiem około kilkunastu milionów złotych. Spełniła pozostałe warunki postępowania - dodała jeszcze w czwartek Tomusiak. Zapowiedziała też, że drugi przewiert może być wykonany w tym półroczu.
- Będziemy mieć drugą niezależną jeszcze instalację, która zwiększy nam przepustowość i zmniejszy nam tym samym zrzuty mieszaniny wód opadowych i deszczowych plus ścieków - dodała.
Oprócz tego, spółka za kilka dni złoży wniosek do Wód Polskich w sprawie taryfy za wodę i ścieki na kolejne trzy lata. - Teraz dzięki gospodarnemu zarządzaniu, dzięki dobremu nadzorowi jest nas stać jeszcze na te trzy lata - mimo naszych istotnych inwestycji - złożyć wniosek o taryfę na niezmienionym poziomie. Czyli to dalej będzie 9,85 złotego za metr sześcienny - przypomniała prezes.
Autorka/Autor: katke/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: MPWiK