Wypłacał pieniądze z bankomatu blikiem. Nie należały do niego

Policja zatrzymała podejrzanego o kradzież pieniędzy
Plaga oszustw metodą "na BLIK-a". "Zgłoszeń mamy bardzo dużo, po kilka dziennie"
Źródło: Tomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24
Policja zatrzymała podejrzanego o kradzież z włamaniem. Ustalono, że po przełamaniu zabezpieczeń konta bankowego należącego do pokrzywdzonej, wypłacał jej pieniądze z bankomatu za pomocą kodów blik.

Kilka dni temu policjanci z warszawskiego Bemowa pozyskali informację, że w pobliżu bankomatu stoi mężczyzna, który nerwowo rozgląda się dookoła siebie i prawdopodobnie wypłaca pieniądze.

- Mając uzasadnione podejrzenie, że może on dokonywać wypłat za pośrednictwem pozyskanych kodów blik, policjanci postanowili to sprawdzić i podjęli wobec niego czynności - wyjaśniła rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV nadkomisarz Marta Sulowska.

Myślała, że ma do czynienia z uczciwym sprzedawcą

Mężczyzna miał przy sobie gotówkę w kwocie blisko 10 tysięcy złotych. Funkcjonariuszom tłumaczył, że gotówkę ma z dodatkowej pracy.

- Policjanci znaleźli przy mężczyźnie jeszcze narkotyki oraz dokument należący do innej osoby, gdzie częściowo dane na dokumencie były usunięte. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu - wskazała Sulowska.

Policjanci dotarli do pokrzywdzonej przez mężczyznę kobiety. - Okazało się, że kobieta przekazywała kody blik, jak sądziła, uczciwemu sprzedawcy. Kobieta sądziła, że kupuje towar poprzez jeden z portali, stąd dokonywała płatności blikiem - przekazała Marta Sulowska.

Podejrzany usłyszał zarzuty: kradzieży z włamaniem, ukrywania dokumentu oraz posiadania narkotyków. Został objęty dozorem policyjnym. Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia.

Policja zatrzymała podejrzanego o kradzież pieniędzy
Policja zatrzymała podejrzanego o kradzież pieniędzy
Źródło: KRP Warszawa IV
Czytaj także: