Ona wypłacała pieniądze wyłudzone od oszukanych kobiet, oni czekali przed bankiem

Jeden z zatrzymanych w sprawie oszustw
Cztery osoby zatrzymane w sprawie oszustw "na policjanta"
Źródło: KSP
Wpadli, gdy przyszli do banku po pieniądze od dwóch oszukanych kobiet, które przelały im w sumie blisko 130 tysięcy złotych. Obie usłyszały tę samą historię i w nią uwierzyły.

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji zatrzymali na gorącym uczynku czwórkę oszustów, stosujących metodę na "pracownika banku".

"Już od pewnego czasu byli na tropie grupy oszustów. Na początku tygodnia uzyskali informację o miejscu przebywania dwójki z nich. Zauważyli tam dwóch mężczyzn, którzy odpowiadali rysopisom. Po pewnym czasie dołączyła do nich kobieta i kolejny mężczyzna. Cała grupa wspólnie przemieściła się w rejon jednego z banków na warszawskim Bemowie. Tam się rozdzielili. Kobieta weszła na teren placówki, a pozostała trójka czekała na nią na zewnątrz" - opisuje w komunikacie mł. asp. Paweł Chmura ze stołecznej policji.

Policjanci przystąpili do działania i zatrzymali 19-letnią Ukrainkę w momencie, gdy wypłacała pieniądze z konta, na które przelewane były pieniądze od oszukanych osób.

Jeden z zatrzymanych w sprawie oszustw
Jeden z zatrzymanych w sprawie oszustw
Źródło: KSP

"Trzej mężczyźni nie doczekali się powrotu koleżanki. Zostali obezwładnieni i zatrzymani przez kolejnych funkcjonariuszy" - dodaje mł. asp. Paweł Chmura.

Dwie kobiety oszukane

Z ustaleń śledczych wynika, że ostatnimi ofiarami tej grupy były dwie kobiety mieszkające w różnych rejonach Polski. Jedna przesłała oszustom 100 tysięcy złotych, druga 27 tysięcy. Obie usłyszały tę samą historię o osobie, która posługując się ich danymi, złożyła właśnie wniosek o pożyczkę. W celu zabezpieczenia swoich pieniędzy, miały je przelać na "rachunek techniczny".

"By potwierdzić swoje słowa oszuści przesłali mailowo legitymację pracownika banku, protokół zabezpieczenia środków i zawiadomienie o wszczęciu postępowania karnego przez policję. Wszystkie te dokumenty były fałszywe" - wyjaśnia mł. asp. Paweł Chmura. "Najmłodszy z zatrzymanych, 19-latek, został niedawno zwerbowany i był 'odbierakiem'. Zatrzymana kobieta współpracowała z oszustami od kilku tygodni. Pozostali, 33-latek i 24-latek, to również obywatele Ukrainy. Oni zajmowali się werbowaniem nowych osób. Kusili łatwym i prostym zarobkiem" - dodaje.

Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa. Grozi im kara pozbawienia wolności do ośmiu lat. Na wniosek prokuratora, decyzją sądu, dwie osoby zostały tymczasowo aresztowane.  

Policja radzi, jak się uchronić przed oszustwem

  • Po otrzymaniu telefonu od osoby podszywającej się pod pracownika banku czy firmy pożyczkowej, która prosi nas o newralgiczne dane, należy przerwać połączenie i skontaktować się z działem bezpieczeństwa swojego banku.
  • W trakcie rozmowy telefonicznej nie podawaj danych personalnych, danych rachunku bankowego ani adresu mailowego.
  • Nie dokonuj operacji finansowych pod wpływem impulsu - oszuści grają na emocjach i liczą na lekkomyślne działanie.
  • Nie ulegaj presji czasu, którą tworzą oszuści. Stosują oni rozmaite techniki manipulacji, by uwiarygodnić swój zmyślony scenariusz.
  • Nie dokonuj żadnych transakcji typu BLIK do nieznanych osób oraz przelewów na nieznane rachunki bankowe.
  • Zwracaj uwagę na obcobrzmiący akcent osób dzwoniących. 
  • Pamiętaj. Jeśli cokolwiek wzbudzi Twój niepokój, rozłącz się i wykręć 112.
OGLĄDAJ: TVN24
pc

TVN24
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: