W poszkodowanych przez piątkowy tajfun Haiyan Filipinach sytuacja jest dramatyczna - informuje specjalny wysłannik TVN24 Wojciech Bojanowski. Ludzie rozpaczliwie potrzebują żywności, wody i środków medycznych. Dostawy docierają w minimalnym zakresie, ponieważ brakuje ciężarówek, a dojazd często jest utrudniony. Dochodzi do coraz częstszych kradzieży dokonywanych z bronią w ręku.

Kanadyjka Mylene Paquette przepłynęła samotnie Ocean Atlantycki, pokonując dystans dzielący Kanadę i Francję w łodzi wiosłowej w 129 dni. Kilka tysięcy kilometrów przepłynęła bez niczyjej pomocy, walcząc z kilkumetrowymi falami i porywistym wiatrem. - Wierzyłam, że jej się uda w 80-85 proc. - przyznała jej matka, obserwując wpłynięcie córki do docelowego portu.

Chwila ochłodzenia i spadł pierwszy śnieg. We wtorek temperatura w Nowym Jorku spadła do ok. 0 C i zaczął prószyć biały puch. Nowojorczycy twierdzą, że dzięki niemu poczuli zbliżający się świąteczny klimat. Za to w Buffalo, gdzie też śnieżyło, nie było już tak wesoło.

Na Filipiny, które w piątek nawiedził potężny tajfun, zaczyna docierać pomoc, ale wysiłki organizacji pomocowych mogą utrudnić kolejne klęski żywiołowe. Dzisiaj w środkowej części archipelagu, najbardziej zniszczonej przez supertajfun, doszło do trzęsienia ziemi. A od południowego wschodu zbliża się burza tropikalna.

Na filipińskiej wyspie Leyte brakuje jedzenia, lekarstw, wody pitnej, nie ma prądu, nie działają telefony - relacjonował Wojciech Bojanowski, specjalny wysłannik TVN24 w Manili. Sama wyspa Leyte jest odcięta od świata, nie działają lotniska. Pomoc mieszkańcom niesie wojsko.

- Szacowana na 10 tys. osób liczba ofiar, które zabił tajfun Haiyan, jest "zbyt duża" i bliżej jej do 2 lub 2,5 tys. ofiar - powiedział w wywiadzie dla CNN Benigno Aquino III.

Zaledwie na tydzień przed kometą ISON po raz kolejny zbliży się do Ziemi kometa Enckego, czyli jedna z najlepiej poznanych przez astronomów komet.

Obfite opady i silne wiatry wywołały niemały chaos w Chorwacji i we Włoszech. Nawałnice przyczyniły się do śmierci jednej osoby. Jednak w wyniku ich przejścia poszkodowanych zostało znacznie więcej ludzi. Powyrywane drzewa, połamane gałęzie, naderwane dachy i podwyższone stany wód - tak wyglądają skutki poniedziałkowego załamania pogody.

Sezon kąpielowy na Krymie rozpoczyna się w maju i kończy w połowie października. Jednak w tym roku nieco się przedłużył: w poniedziałek 11 listopada turyści i mieszkańcy wyszli na plaże w Ałuszcie i Jałcie, by zrelaksować się we wciąż ciepłych wodach Morza Czarnego.

W trzech czeskich pasmach górskich: Karkonoszach, Rudawach i Szumawie spadł śnieg. Biały puch miejscami ma nawet 10 centymetrów grubości. Na drogi wyjechały odśnieżarki. Według synoptyków, zacznie na nowo prószyć w środę.

- Australia jest na dobrej drodze, by odnotować najgorętszy rok kalendarzowy - oświadczyła tamtejsza Rada Klimatyczna. Stworzony przez nią raport wykazał, że przez ostatnich 12 miesięcy temperatura była wyższa średnio o 0,22 st. C. Ponadto w tym czasie odnotowano ponad sto rekordów ciepła. Raport ma zwrócić uwagę, jak duży wpływ na klimat ma emisja dwutlenku węgla.

Filipiny, w które w piątek uderzył potężny tajfun, wezwały w poniedziałek na szczycie klimatycznym w Warszawie do ustanowienia mechanizmu pomocowego dla krajów cierpiących wskutek zmian klimatu. - Nie chcemy współczucia świata, ale działań - mówił przedstawiciel tego kraju Yeb Sano. Organizacje pomocowe apelują o żywność i leki, a mężczyzna ogłosił głodówkę. Filipińczyk zakończy ją dopiero, gdy pojawi się rozwiązanie problemu.

Po wyjątkowo ciepłym początku listopada w niemieckiej Badenii-Wirtembergii temperatura gwałtownie spadła, pojawił się tam pierwszy śnieg. Spadające z nieba płatki zaskoczyły mieszkańców, jednak nie doszło do żadnych poważnych wypadków.

Haiyan najpierw spustoszył Filipiny, później natarł na Wietnam, a teraz nadciągnął nad Chiny. Chociaż wiatr traci na sile, to nadal stwarza ogromne zagrożenie. W Chinach są już pierwsze ofiary tajfunu.

Po trzech dniach przerwy, wulkan Sinabung na indonezyjskiej Sumatrze znów o sobie przypomina. W poniedziałek, 11 listopada, doszło do kolejnej erupcji. Tym razem popiół wulkaniczny został wyrzucony na wysokość pięciu kilometrów. Eksperci informują, że to nie koniec i że w najbliższym czasie może dojść do następnych erupcji.

Coraz trudniejsza sytuacja panuje na Filipinach po piątkowym uderzeniu potężnego tajfunu Haiyan, który spowodował śmierć 10 tysięcy osób oraz ogromne zniszczenia. Na zdewastowanych obszarach ludzie są pozbawieni żywności i podstawowych produktów, a konwoje z pomocą mają problemy z dotarciem do najbardziej potrzebujących. Coraz powszechniej zdarzają się przypadki grabieży sklepów i magazynów. Na pomoc Filipińczykom przybyły oddziały amerykańskich marines.

Liczba zachorowań na raka płuc w Pekinie wzrosła o ponad 50 proc. - donosi BBC News. Chińska stolica jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie.

Niemal tonowy satelita GOCE rozpadł się i spłonął w poniedziałek nad ranem w atmosferze - podała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Naukowcy nie wykluczają, że drobne szczątki satelity mogły spaść na Ziemię, ale nie ma informacji o szkodach. Przedwczoraj Urząd Miasta w Łomży zamieścił komunikat o możliwym spadku satelity na to miasto. Istniało minimalne ryzyko, że szczątki satelity spadną na wschodnie tereny Polski.

Chiny, Laos i Wietnam przygotowują się na nadejście tajfunu Haiyan. W Wietnamie już w nocy ulewnie padało i wiało, w ciągu kilku godzin nad jego terytorium znajdzie się centrum tajfunu. W ciągu doby słabnący Haiyan uderzy w Chiny. Meteorolodzy szacują, że w tym momencie będzie już nie huraganem, a burzą tropikalną.

- Prosimy o pomoc w rozwiązywaniu problemu, który nie powstał z naszej winy - powiedziała Malia Talakai z Republiki Nauru. Wraz ze zmianami klimatu, wzrasta poziom światowego oceanu, a co za tym idzie zatapiane zostają wysepki Sojuszu Małych Państw Wyspiarskich. Okazuje się, że już za 30 lat niektóre z nich mogą całkowicie zniknąć z powierzchni naszego Globu, dlatego mieszkańcy rozpaczliwie wołają o pomoc.

Ogromna "śmieciowa wyspa", której powierzchnia jest dwukrotnie większa od powierzchni naszego kraju, płynie w kierunku Stanów Zjednoczonych. Jak wynika z szacunków ekspertów, niesie ona ze sobą ponad milion ton odpadów, ale nie tylko - wraz z nią do wód USA mogą przybyć zwierzęta, które mogą zagrozić lokalnemu ekosystemowi.

- Tajfun wdarł się w miejsce, gdzie mieszka 200 tys. osób. Czyli, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że około 10 tys. osób zmarło w samym mieście, ofiarą tajfunu padła co dwudziesta osoba - relacjonuje Andrzej Patyra, Polak mieszkający na Filipinach.

Wietnam od soboty przygotowuje się na nadejście tajfunu Hayian. Władze wprowadziły ewakuacje ponad 880 tys. osób, a mieszkańcy tworzą przydomowe schrony. Pomimo tego, że najsilniejszy atak prognozowany jest na poniedziałkowy poranek, żywioł zabił już sześć osób.

Haiyan to najpotężniejszy tajfun, jaki uformował się w tym roku. Bilans żywiołu jest tragiczny i ciągle wzrasta, obecnie mówi się, że cyklon ten zabił co najmniej 10 tys. osób, choć w sobotę podawano, że ofiar jest 1,2 tys.To zabójcze zjawisko z kosmosu wygląda niesamowicie. Sondzie kosmicznej TRMM udało się uchwycić moment, w którym Haiyan znajdował się nad wyspą Leyte (centrum Filipin).

Chiny chcą poprawić naturę - skierować część zasobów wody z obfitującego w nią południa kraju na wyschniętą północ. Megaprojekt, wymagający m.in. przeprowadzenia tuneli w sejsmicznych strefach Wyżyny Tybetańskiej, obliczono na 50 lat, a koszty - na 60 mld euro.

753 martwe delfiny butlonose znaleziono na atlantyckim wybrzeżu USA od lipca tego roku. Amerykańscy naukowcy podali, że liczba nieżywych zwierząt przewyższa dotychczasowy rekord sprzed 25 lat. Morskie ssaki prawdopodobnie zabija odmiana wirusa odry.

Najsilniejszy tajfun w tym roku i prawdopodobnie najpotężniejszy, jaki się kiedykolwiek utworzył, uderzył w Filipiny w piątek. Zmusił ponad milion osób do ucieczki i wyrządził gigantyczne szkody. Władze podają, że mogło zginąć co najmniej 100 osób. Amerykańskie służby oceaniczne i meteorologiczne (NOAA) opublikowały animację, która pokazuje proces formowania się supertajfunu.

W północnym Peru z powodu ulewnego deszczu dochodzi do osuwisk ziemi i błotnych lawin. Dwie rzeki, przepływające przez prowincję San Martin, gwałtownie podniosły swój poziom i wystąpiły z brzegów, zalewając całą okolicę. Silny nurt zerwał trzy mosty, zalał 50 proc. okolicznych domów. Jedną osobę uznano za zaginioną.

Uprawy sumatrzańskich rolników zostały całkowicie zniszczone. Przykryła je gruba warstwa popiołu pochodzącego z wulkanu Sinabung, który od kilku miesięcy jest szczególnie aktywny.

Poważne skażenie kojarzy się głównie z katastrofami elektrowni atomowych. Jednak według najnowszego rankingu opublikowanego przez międzynarodową organizację Blacksmith Institute, skutki kryzysów radioaktywnych wcale nie są większym problemem niż odpady elektroniczne, wycieki ropy naftowej czy rakotwórcze ścieki odprowadzane do wody. - W krajach rozwijających się zanieczyszczenia zagrażają zdrowiu ponad 200 mln osób - alarmują autorzy raportu.