W piątek rano w Amatrice ponownie zatrzęsła się ziemia i runęły kolejne budynki. Siła wstrząsów była mniejsza od tej sprzed kilku dni.
W środkowych Włoszech cały czas jest niebezpiecznie i występują wstrząsy wtórne. W piątek o godzinie 6.28 czasu lokalnego zanotowano trzęsienie ziemi. Epicentrum - czyli miejsce, w którym znajduje się ognisko wstrząsów - zlokalizowano w Amatrice, czyli tam, gdzie kilka dni temu doszło do tragicznego w skutkach trzęsienia. Magnituda piątkowych wstrząsów wyniosła 4,8 i przyczyniła się do zawalenia się kolejnych budynków w mieście.
Jak podają włoskie media, podczas trzęsienia nikt nie ucierpiał.
Ziemia nieustannie w ruchu
Naukowcy z włoskiego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV) zaznaczają, że po trzęsieniu wystąpiły mniejsze wstrząsy wtórne. Jak podała Obrona Cywilna, od środy w okolicy odnotowano ich ponad 900.
Ponad 270 ofiar
Tragiczne trzęsienie ziemi o sile 6,2 w skali Richtera nastąpiło w środkowej części Włoch w środę o godz. 3.36, w odległości ok. 150 km od Rzymu. Szczególnie dotknięte kataklizmem są miejscowości Amatrice i Accumoli w regionie Lacjum oraz Pescara del Tronto w regionie Marche. 267 osób zginęło, a blisko 400 odniosło obrażenia, jak poinformowała w piątek włoska Obrona Cywilna, ostrzegając, że bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć.
Autor: AD/map / Źródło: rainews.it