Po deszczowym popołudniu w Ankarze woda zalała tunele. Kierowcy ratując się, wychodzili przez okna.
W sobotę wieczorem przez stolicę Turcji - Ankarę - przeszła burza. Ulewny deszcz, który trwał dwie godziny, wywołał powódź błyskawiczną. Woda zalała niżej położone miejsca, czyli głównie tunele. W niektórych utknęło dziesiątki samochodów. Kierowcy wydostawali się z aut oknami. Woda była na tyle wysoka, że wspinali się na dachy pojazdów, czekając na przyjazd służb ratunkowych.
W mgnieniu oka
Świadkowie twierdzą, że do zalania doszło nagle, a woda bardzo szybko sięgnęła dachy samochodów.
- Kiedy wjechaliśmy do tunelu wody było niewiele, może 5 centymetrów. W jednej chwili zaczęła przybierać i zalewać samochody. Ludzie ledwo uszli z życiem - powiedział mieszkaniec Ankary.
Zalane auta zostały zniszczone.
- Mój samochód jest bezużyteczny - ocenił jeden z poszkodowanych.
Autor: AD / Źródło: Reuters TV