– Mam nadzieję, że ta historia zakończy się szczęśliwie, a nasz los nie zniechęci następnego pokolenia aktywistek i aktywistów do działań w obronie przyrody – pisze Polak w liście opublikowanym właśnie na stronie Greenpeace'u. Tomasz Dziemianczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego, jest jednym z 30 ekologów zatrzymanych na Morzu Barentsa przez rosyjską straż wybrzeża.