Wojsko przyznaje: jeden z myśliwców MiG-29 jest uszkodzony. Zaprzecza jednak, by doszło do omyłkowego ostrzelania z 30-milimetrowego działka przez myśliwiec, z którym leciał w parze. Sprawę uszkodzenia myśliwca MiG-29 na poligonie lotniczym Nadarzyce bada Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.