Zdrowie psychiczne

Zdrowie psychiczne

Rower, szarlotka u babci, gwałt. Ciało pamięta wszystko

Ola na temat gwałciciela zapamiętała tylko jedno: jego włosy. A konkretnie ich dotyk. Szorstkie, krótko obcięte. Twarzy napastnika, podobnie jak samego gwałtu, nie potrafi sobie przypomnieć. Ale, jak mówi, jej ciało pamięta. Bo ciało zawsze pamięta.

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

"Tato, nie oddychaj" - usłyszał ojciec 9-latka, podczas gdy syn z całej siły przyciskał dłonie do uszu. Joannie drętwiał kark, gdy słyszała w nocy chrapanie rodziców. Była jak zaatakowane zwierzę, czuła złość i lęk, chciała uciekać. Zapadła na depresję. Wszystko przez zaburzenie, które dotyka coraz więcej osób, a które nie jest wpisane w żaden medyczny rejestr i nie ma na nie lekarstwa.

"Wszyscy czuliśmy presję, czuliśmy lęk". Teraz oczekiwania są ogromne

To bez wątpienia był wyjątkowy rok szkolny. Otwierał go minister edukacji Przemysław Czarnek, zamyka ministra Barbara Nowacka. Przez polską szkołę przechodzi fala zmian. I wiadomo, że to jeszcze nie koniec. Jeśli nowe Ministerstwo Edukacji liczy na świadectwo z paskiem i średnią 5,5, to może się rozczarować. W tym symbolicznym momencie - na koniec roku szkolnego - wyłania się słodko-gorzki obraz. Spokojnie, stopni nie będziemy stawiać, będzie to ocena opisowa.

Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Urozmaicają grę, a czasami czynią ją łatwiejszą do przejścia. Na niektórych stronach w internecie można wymieniać je na prawdziwe pieniądze. Firmom związanym z grami wideo przynoszą miliardowe zyski, wpędzając graczy w uzależnienie od mechanizmów hazardowych. Najbardziej podatni są najmłodsi. Chodzi o loot boksy, zakazane w niektórych państwach wirtualne skrzynki z łupami.

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Uciekał w pracę, nie cieszyło go spędzanie czasu z żoną i dziećmi. Ona myślała o rozstaniu. Okazało się, że wycofanie emocjonalne to nie brak uczuć, a jeden z pierwszych objawów glejaka, nowotworu mózgu, na którego nie ma lekarstwa. - Jest systemowy opór w tym, by leczyć takich pacjentów jak Janek. Bo przecież to choroba nieuleczalna, pacjent i tak umrze. System traktuje ich jak straconych - mówi Anna Hernik.

Giną bez śladu albo giną, bo nie chcą już żyć

- Mam bardzo wielu młodych pacjentów i pacjentek, którzy nie sprawiają żadnych problemów wychowawczych. Niektórzy są prymusami, rodziców rozpiera duma. A jednak ci młodzi ludzie okaleczają się i myślą o samobójstwie - mówi Bożena Łojko, psychotraumatolożka. Co roku w Polsce ponad sto osób nieletnich przepada bez śladu. Dziś, 25 maja, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego.