Tragiczne skutkach tsunami, które nawiedziło w marcu 2011 roku Japonię, nie tylko zabrało tysiące ludzkich istnień i zniszczyło dużą część Kraju Kwitnącej Wiśni. Woda wymyła bowiem do oceanu 5 milionów ton śmieci. Większa część zatonęła, ale półtora miliona ton do dziś dryfuje po Pacyfiku. Do tej pory nikt dokładnie nie potrafił określić, gdzie dokładnie się one znajdują. Naukowcy z NASA jako pierwsi podjęli się tego zadania.