Po lipcowym puczu podjęliśmy działania konieczne, aby zapewnić, że podobna tragedia się nie powtórzy. Dotknęła nas tymczasem zmasowana krytyka – powiedział charge d'affaires ambasady Turcji w Warszawie Istem Circiroglu. - My zawsze okazywaliśmy solidarność wobec europejskich przyjaciół, po puczu poczuliśmy się osamotnieni - dodaje.