Śledztwo smoleńskie. Ustalenia

Śledztwo smoleńskie. Ustalenia

Sąd Najwyższy: śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej nie jest przewlekłe

- Gdy sprawa ma charakter precedensowy, wiąże się z aspektami międzynarodowymi i koniecznością zasięgania licznych opinii biegłych, postępowanie może trwać dłużej - uznał Sąd Najwyższy, nie stwierdzając przewlekłości śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową (WPO) w Warszawie. SN oddalił skargę rodzin kilku ofiar katastrofy.

Nowacka: w sprawie Smoleńska państwo nie zdało egzaminu

Nieumiejętność poradzenia sobie ze śledztwem dotyczącym katastrofy smoleńskiej obnażyło słabość polskiego państwa - stwierdziła w programie "Kawa na ławę" w TVN24 Barbara Nowacka (Twój Ruch), córka zmarłej w katastrofie prezydenckiego Tupolewa Izabeli Jarugi-Nowackiej.

Prokuratura winna zamieszania? "Jeden wielki bełkot informacyjny"

- Prokuratura wprowadzała w błąd opinię publiczną, a co najgorsze, wprowadzała w błąd rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej. To one powinny w pierwszej kolejności dowiedzieć się o zawartości stenogramu - twierdzi poseł PiS Bartosz Kownacki, rzecznik części rodzin ofiar. Były eurodeputowany Marek Siwiec ocenił z kolei, że ze strony prokuratury "wydobywa się bełkot informacyjny".

"Jest jeszcze trzecia, kompleksowa opinia, której prokuratura nie ujawniła"

- Mamy jeszcze trzecią, kompleksową opinię. Dobrze byłoby, gdyby ją ujawniono, bo dopiero ona pozwala odpowiedzieć na pytanie, jakie wnioski wyciągnięto z tych dwóch opinii fonoskopijnych oraz zeznań świadków - stwierdził na antenie TVN24 Roman Giertych, pełnomocnik części ofiar katastrofy smoleńskiej. Zdaniem adwokata dwie upublicznione opinie biegłych się uzupełniają.

"Smoleńsk to dramat narodowy, a nie kampania wyborcza"

Politycy PO Mariusz Witczak i Adam Szejnfeld zaapelowali do "wszystkich sił politycznych", głównie PiS, oraz kandydatów na prezydenta, by nie "używali katastrofy smoleńskiej w kampanii wyborczej". 10 kwietnia oddajmy hołd tym, którzy zginęli - wzywał Szejnfeld. To Platforma wykorzystuje katastrofę smoleńską do kampanii wyborczej - ocenił w odpowiedzi rzecznik PiS Marcin Mastalerek.

Sterylność kokpitu nie była zachowana. Nowy stenogram to potwierdza

Stenogramy opublikowane przez RMF potwierdzają, że w kabinie Tu-154 przebywały osoby trzecie. Już wcześniej wojskowi prokuratorzy informowali, że sterylność kokpitu nie była zachowana. Jakie jeszcze ustalenia Naczelnej Prokuratury Wojskowej znajdują odzwierciedlenie w opublikowanych we wtorek materiałach?

Wznowić pracę komisji Millera? "Nie widzę takiej potrzeby"

- Biegli potwierdzają krok po kroku to, co ustaliła komisja pod przewodnictwem Jerzego Millera. Przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania - powiedział w "Faktach po Faktach" Wiesław Jedynak z zespołu ds. wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Skory: nieścisłości wynikają z tego, że przeredagowaliśmy stenogramy

- We wcześniejszych ekspertyzach zastosowano zbyt niską częstotliwość próbkowania, co spowodowało zubożeniem tych danych, które z taśmy można było "wycisnąć" - mówił w "Dniu na żywo" Tomasz Skory z RMF FM. Zdaniem dziennikarza, ujawnienie zapisów nie będzie miało konsekwencji dla wyjaśnienia oficjalnych przyczyn katastrofy Smoleńskiej.

"Ujawnione stenogramy są obarczone szeregiem nieścisłości"

Publikacje medialne, zawierające fragmenty nowych stenogramów z kokpitu Tu-154, obarczone są szeregiem nieścisłości - poinformowała we wtorek Naczelna Prokuratura Wojskowa. Chodzi m.in. o - jak wyjaśniła - "treść wypowiadanych fraz i identyfikację mówców".

Michalski: hipoteza naciskowa jest bardzo silna

- Nie wiedziałem, że (katastrofa w Smoleńsku - przyp. red.) da paliwa na 5 lat kompletnej naparzanki, która będzie zjadała całą energię polityczną w Polsce - powiedział we "Wstajesz i wiesz" Cezary Michalski, publicysta "Krytyki politycznej" i "Newsweeka". - W kwestii Smoleńska większość spraw to jest kwestia wiary lub niewiary - zauważył z kolei reporter "Faktów" TVN Krzysztof Skórzyński.

"Sterylność kokpitu jest żelazną zasadą"

- Ja wiedziałem na pewno, że to nie są głosy, które mogły dochodzić spoza kabiny - mówił w "Dniu na żywo" Edward Łojek, były członek komisji Millera badającej katastrofę smoleńską. Radio RMF FM opublikowało we wtorek fragmenty z najnowszej opinii biegłych, którzy na nowo odczytali zapis rejestratora rozmów w kokpicie prezydenckiego tupolewa. Wynika z nich m.in., że w kabinie pilotów do samego końca przebywała osoba oznaczona jako Dowódca Sił Powietrznych.

"Po prostu lepiej odsłuchano zapisy z kabiny". Edmund Klich o doniesieniach ws. nowych stenogramów

- Po prostu lepiej odsłuchano wszystkie zapisy z kabiny, o co wielokrotnie wnioskowałem - mówił na antenie TVN24 płk Edmund Klich. Były szef Polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych komentował doniesienia RMF FM o nowych zapisach rozmów z prezydenckiego tupolewa. Zdaniem biegłych prokuratury, w kokpicie do samego końca przebywała osoba oznaczona jako Dowódca Sił Powietrznych. Zdaniem Klicha, to, że gen. Błasik był w "ostatnich rozmowach", potwierdzone było już wcześniej. Jak dodał, trudno było natomiast ustalić to, czy Błasik był w kokpicie do samego końca.

"Zmieścisz się śmiało". RMF FM publikuje nowe odczyty biegłych. Hofman: to wrzutka

W kabinie pilotów prezydenckiego tupolewa do samego końca przebywała osoba oznaczona jako Dowódca Sił Powietrznych - donosi RMF FM powołując się na najnowszą opinię biegłych, którzy na nowo odczytali zapis rozmów w kokpicie TU-154M. Według rozgłośni, udało się odczytać o 1/3 więcej słów, niż w dotychczas publikowanych zapisach. Zdaniem Adama Hofmana, który był gościem programu "Jeden na jeden" w TVN24, doniesienia te są wrzutką przed piątą rocznicą katastrofy.