To był akt politycznego chuligaństwa - mówi marszałek Sejmu o scenach, które rozgrywały się przed Sejmem. Byli posłowie Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński chcieli wejść do gmachu z pominięciem biura przepustek. Na sali obrad być nie mogą, bo zostali skazani. Były przepychanki i szarpanina ze Strażą Marszałkowską, która stojąc na straży prawa i porządku nie wpuściła skazanych i ułaskawionych byłych posłów. Barbara Sobska.