Rosja

Rosja

"To będzie rok ciężkiej pracy i prób, zwycięstw i zmartwień"

Podczas wyborów prezydenckich w 2020 roku Białorusini zdecydują o swoim losie i przyszłości suwerennego kraju - oświadczył prezydent Alaksandr Łukaszenka w orędziu noworocznym do rodaków. Wcześniej mówił, że "nie zamierza kurczowo się trzymać prezydenckiego fotela, ale w tych wyborach wystartuje".

Życzenia "wzajemnej miłości" od Putina

Nasza jedność jest podstawą do osiągnięcia naszych najwyższych celów - oświadczył w orędziu noworocznym Władimir Putin. Rosyjskie media odnotowały, że tegoroczne przemówienie prezydenta zostało prawie całkowicie pozbawione wojowniczej retoryki. Putin nie mówił także o konieczności walki z organizacjami terrorystycznymi lub obrony interesów Rosji za granicą.

"Polska nie musi nic tłumaczyć, świat wie, po czyjej stronie jest prawda"

"Porozumienia monachijskie między nazistowskimi Niemcami, Wielką Brytanią, Francją i Włochami nie tylko zdeformowały cały system stosunków międzynarodowych, ale stały się punktem wyjścia do podboju i ponownego podziału Europy" - oświadczyło rosyjskie MSZ. Władze Rosji atakują kolejne kraje, zarzucając ich przedwojennym rządom współpracę z Hitlerem. Ich ambasadorowie w odpowiedzi przypominają fakty.

"Reakcja na prowokację Putina jest w miarę jednolita"

Putin użył takich słów, dlatego że Polska jest takim trochę zwornikiem interesów tych krajów, które wyszły z obozu sowieckiego. Jeżeli uderzą skutecznie w ten zwornik, podważą jego autorytet, pozycję, która i tak zresztą jest słabiutka, to interesy rosyjskie będą silniejsze - ocenił w "Kropce nad i" ekonomista profesor Ryszard Bugaj. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta Rosji dotyczących Polski i genezy wybuchu II wojny światowej. Historyk i politolog profesor Antoni Dudek stwierdził, że "w interesie Polski nie jest robienie larum wielotygodniowego w tej sprawie".

"Mielenie ludzkich ciał i losów". Sencow opowiedział o pięciu latach w łagrze

"Jedna zmiana dziesięciu pracowników łagru nie jest w stanie utrzymać pięciuset więźniów w niewolniczym posłuszeństwie. Dlatego stworzono system, w którym połowa skazanych, jawnie lub potajemnie, współpracuje z administracją, pomagając utrzymać atmosferę strachu i nieufności" - napisał we wspomnieniach opublikowanych na łamach dziennika "Nowaja Gazieta" Ołeh Sencow. Ukraiński reżyser, oskarżony w Rosji o terroryzm i uwolniony we wrześniu, opowiedział o pięciu latach za kołem podbiegunowym.

"Przeszłość nie odpoczywa", "rozgniewany rząd w Warszawie". #PisząoPolsce i słowach Putina

Oskarżenia Władimira Putina pod adresem Polski i odpowiedź władz w Warszawie odnotowują w ostatnich dniach media w wielu zachodnich krajach. Na ich łamach w Niemczech, Izraelu, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Szwecji dyplomatyczny spór wpisuje się w szerszy kontekst. Podkreśla się, że prezydent Rosji w grudniu kilkukrotnie atakował już Zachód, próbując dowieść, że to układy europejskich potęg z Hitlerem, a nie porozumienie na linii Berlin-Moskwa, doprowadziły do wybuchu II wojny światowej.

"Element wojny hybrydowej, bardzo ważny w polityce informacyjnej"

W tej sprawie nie powinno być podziałów politycznych - mówił Bartłomiej Sienkiewicz (Koalicja Obywatelska), komentując słowa prezydenta Rosji pod adresem Polski i reakcje polskich władz. Krzysztof Śmiszek (Lewica) apelował do rządu o "wysiłek" i przekonanie państw unijnych, byśmy "wszyscy mówili jednym głosem". Piotr Zgorzelski (PSL - Koalicja Polska) uznał wypowiedź Władimira Putina za "element wojny hybrydowej". - Nie możemy się dać sprowokować, nie możemy ulegać emocjom, ale też pozwalać, aby takie słowa pozostawały bez komentarza - oceniła była premier Beata Szydło (PiS).

"To nie jest dobre zjawisko. Świadczy o tym, że nie mamy silnej pozycji"

Jest pewna zasada w przypadku kraju takiego jak Polska, który jest krajem średnim, i który ma do czynienia z wielkim mocarstwem, tutaj z Rosją: powinniśmy rozmawiać nie tyle bezpośrednio z Moskwą, ile rozmawiać poprzez Brukselę - komentował w TVN24 były ambasador Polski przy NATO Jerzy Maria Nowak. Odniósł się do słów prezydenta Rosji Władimira Putina między innymi na temat Polski i II wojny światowej. Jego zdaniem w tej sprawie w Brukseli "patrzą się na nas obojętnie". - To nie jest dobre zjawisko. Świadczy, że nie mamy silnej pozycji - podkreślił.

"Rosja zabija nasz lud i nasze dzieci"

W sobotę w Stambule odbyła się manifestacja przeciw rosyjskim bombardowaniom w prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii. Na ulicę w pobliżu rosyjskiego konsulatu wyszli wspólnie Turcy i mieszkający w Turcji Syryjczycy.

"Dopiero w ciągu najbliższych tygodni odsłoni się, jaka jest rachuba polityczna Kremla"

Jeśli niezależna opinia publiczna nie wystąpi przeciwko Putinowi, to świat polityki i polska dyplomacja sobie z tym nie poradzi - ocenił prof. Tomasz Nałęcz, historyk i były doradca Bronisława Komorowskiego. Komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 ostatnie wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina, w związku z którymi pilnie wezwano do resortu spraw zagranicznych rosyjskiego ambasadora w Polsce. Dr hab. Sławomir Sowiński z Instytutu Politologii UKSW zwrócił uwagę, że ta sytuacja "dramatycznie" pokazuje, jak ważne są relacje Polski z Unią Europejską.

"Na potrzeby wewnętrzne podkreślana jest fałszywa narracja historyczna"

Dziwi, że nagle prezydent Putin i rosyjskie władze znajdują bardzo dużo czasu na kwerendę historyczną i wyrywane z kontekstu wypowiedzi, które mają wzbudzić niepokój i poróżnić nas z naszymi sojusznikami - powiedział w sobotę wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. W piątek do MSZ pilnie wezwany został ambasador Rosji w Polsce. - Zgodnie z praktyką dyplomatyczną, ambasador przedstawił swoje stanowisko, jednocześnie zobowiązał się do przedstawienia polskiego stanowiska do centrali ministerstwa spraw zagranicznych w Moskwie - relacjonował Przydacz.

Ambasador Rosji w Polsce pilnie wezwany do MSZ

Resort spraw zagranicznych poinformował w piątek wieczorem o pilnym wezwaniu ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w związku z ostatnimi wypowiedziami prezydenta Rosji Władimira Putina.