W kalendarzu mamy połowę lutego, a oprócz białych gór krajobraz nadal jest wiosenny. Druga połowa tego miesiąca też będzie miała więcej wspólnego z wiosną niż z zimą.
Temperatura zdecydowanie rośnie. To dlatego, że z południa napływają do nas ciepłe masy powietrza. Niestety jest to powietrze wilgotne, zatem musimy liczyć się ze sporą porcją deszczu.
Niedziela będzie pochmurna i deszczowa z niekorzystnym biometem i wahającym się ciśnieniem. Początkowo, zwłaszcza na północy będzie padać deszcz ze śniegiem, potem kiedy wzrośnie temperatura, sam deszcz. Na termometrach zobaczymy od 2 do 10 st. C.
Od rana na drogach jest ślisko za sprawą opadów deszczu i deszczu ze śniegiem. Dodatkowo w ciągu dnia, zwłaszcza w górach, dosypie śniegu. Warunki drogowe zrobią się bardzo trudne.
Sobota na przeważającym obszarze kraju zapowiada się biało. Zwłaszcza w górach spadnie do 10 cm świeżego śniegu. Temperatura wszędzie będzie dodatnia, a najwyższa na Dolnym Śląsku, 8 st. C.
Nadchodzące dni będą na ogół pochmurne i deszczowe. Miejscami poprószy śnieg. Będzie stosunkowo ciepło - do 11 st. C. We wtorek i w środę silnej powieje.
W najbliższych godzinach w wielu miejscach możemy spodziewać się opadów deszczu i deszczu ze śniegiem. Na Suwalszczyźnie pojawi się także sam śnieg. Termometry w ciągu dnia wskażą od 2 do 7 st. C.
W górach Europy sypnęło śniegiem. Z zimy w Alpach cieszą się Niemcy, gdzie spadło minionej doby do 30 cm śniegu. Cieszą się również Polacy przebywający w górach, bo w Karpatach przybyło do 10-30 cm białego puchu.
Wychodząc z domu warto zabrać ze sobą parasol. Wszędzie może przelotnie popadać. W górach dosypie śniegu. Temperatura będzie na plusie. Dokuczy nam silniejszy wiatr.
Brytyjscy synoptycy stworzyli prognozę pogody dla świata na okres pięciu lat. Jest duża szansa na to, ze 2016 rok okaże się rekordowo ciepły. A co z kolejnymi latami?
Czeka nas ciężki tydzień w pogodzie. Miejscami spadnie do 20 l/mkw. deszczu, dosypie do 30 cm śniegu. Pojawi się silny wiatr, który w górach rozpędzi się do nawet 100 km/h.
Bardzo silny wiatr na dobre rozgościł się w Polsce. Dziś najsilniejsze porywy przewidywane są w górach późnym popołudniem i w pierwszej częsci nocy. Mogą osiągnąć nawet 150 km/h, prognozuje synoptyk TVN Meteo, Arleta Unton-Pyziołek. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.