Poranek lokalnie może być mglisty. W ciągu dnia temperatura maksymalnie osiągnie 21 st. C. Na wschodzie możliwe są opady deszczu.

Niemcy cieszą się piękną aurą. - Jest tak słonecznie i ciepło - mówią ludzie, którzy zaplanowali spędzić końcówkę września w Monachium.

W ciągu najbliższej doby Polska będzie pod wpływem układu wysokiego ciśnienia z centrami nad Alpami i Rumunią.

Mamy jesień. Zostanie z nami przez 89 najbliższych dni. Do końca grudnia codziennie noc będzie dłuższa od dnia.

Astronomiczna jesień rozpoczęła się w czwartek o 16:21. Jej pierwsze dni będą nam przypominały o minionym lecie. Zrobi się cieplej, temperatura dojdzie do 23 st. C. Niebo jedynie miejscami będzie się chmurzyć.

Choć w górach trwa jeszcze sezon letni, w czwartek w szczytowych partiach Tatr pojawił się pierwszy śnieg. Rano w tych regionach temperatura spada poniżej zera.

Zakończył się wielki konkurs fotograficzny, który miał wyłonić najlepszego fotografa zjawisk pogodowych 2016 roku. Choć nagrodzonych zostało jedynie kilka prac, wszystkie zdjęcia sprawiają, że można zachwycić się przyrodą i tym, jak piękna może być pogoda.

Miejscami warunki drogowe będą trudne. Wszystko za sprawą opadów, które sprawią, że drogi staną się mokre, a przyczepność - ograniczona.

W czwartek wyraźnie zarysuje się podział kraju na wschód i zachód. Na wschodzie popada, na zachodzie będzie pogodnie i termometry wskażą tam wyższe temperatury.

W ciągu najbliższej doby Polska pozostanie pod wpływem układu wysokiego ciśnienia z centrami nad Skandynawią i Bawarią.

Polska jest w zasięgu wyżu skandynawskiego.

W środę słońca będzie jak na lekarstwo. Miejscami radzimy wziąć ze sobą parasol. Temperatura dojdzie maksymalnie do 19 st. C.

Lato odchodzi. Popołudniami w słońcu jest jeszcze ciepło i przyjemnie. Jednak, gdy słońce skryje się za horyzont, chłód wypełza z zakamarków.

To będzie dzień pełen słońca. Jedynie na północy niebo zasłonią chmury, z których może pokropić. Temperatura wyniesie od 13 do 18 st. C.

Pogoda w wielu miejscach w Polsce utrudni podróże. Zapowiadamy opady deszczu, które sprawią, że nawierzchnie będą śliskie.

W najbliższych dniach znacznie się ochłodzi. Po ostatnich wrześniowych upałach będzie to odczuwalne szczególnie dotkliwie. Miejscami maksymalna temperatura w Polsce wyniesie jedynie 11 st. C. Poza tym, że będzie chłodno, miejscami spodziewamy się też opadów deszczu.

W pogodzie widać już jesień. Odczujemy chłód. Poza tym część kraju znajdzie się pod deszczowymi chmurami.

Kierowcy w niektórych regionach kraju uruchomią wycieraczki. Mimo że opady będą niewielkie, na drogach zrobi się niebezpiecznie.

Do Polski napływa chłodne powietrze. Temperatura będzie systematycznie spadać.

Od jutra zrobi się wyraźnie chłodniej. Czekają nas pochmurne, deszczowe dni, wystąpią jednak przejaśnienia. Najładniej będzie w czwartek. Dominujący od parunastu dni wyż odszedł na wschód, wpuszczając niż Stefanię. Ten niż ochłodził i mocno zmoczył już zachodnią Europę.