Nikt w PiS nie potwierdza istnienia listy kilkudziesięciu niedawnych współpracowników szefa Porozumienia, którzy mieliby stracić pracę. Nikt też nie zaprzecza, że porządki się zaczynają. Na razie zaczyna się od dzielenia wielkiego ministerstwa, którym kierował dotąd Jarosław Gowin. Dawid Rydzek.