Ekonomiczna debata PiS

Ekonomiczna debata PiS

Nie będzie poparcia SLD dla wniosku PiS o konstruktywne wotum nieufności z kandydaturą prof. Piotra Glińskiego na premiera. Szef Sojuszu Leszek Miller przyznał po dwugodzinnym spotkaniu, że kandydat PiS nie powinien mieć w tej sprawie "żadnych złudzeń". - Każda zmiana polityczna, która grozi recydywą IV Rzeczypospolitej jest dla nas nie do przyjęcia - podkreślił Miller.

- Nie jest prawdą, że nie da się dobrze rządzić Polską - podkreślił szef PiS Jarosław Kaczyński, podczas debaty PiS "Sprawne państwo. Jak można rządzić dobrze Polską?". Według ekspertów biorących udział w dyskusji, mankamenty polskiego państwa to: zła jakość prawa, brak strategicznej wizji rozwoju, niesprawna administracja oraz za duże wpływy służb specjalnych.

- Odbudowa polskiego przemysłu to jeden z warunków zwalczenia straszliwej społecznej plagi, jaką jest bezrobocie - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas zorganizowanej na warszawskim Ursusie debaty ekspertów na temat pracy dla Polaków. Uczestnicy spotkania zgodnie uznali, że państwo powinno aktywnie wspierać tworzenie nowych etatów.

- Uważamy, że spotkanie było ogromnie pożyteczne, a przede wszystkim pokazało, że poglądy w różnych sprawach bardzo ważnych dla gospodarki są albo takie same, albo zbliżone - ocenił po spotkaniu klubu PiS z prezesem NBP Markiem Belką szef partii Jarosław Kaczyński. Z kolei szef NBP uznał, że spotkanie było "pouczające i bardzo ciekawe".

- Okazuje się, że w sprawach konkretnych można rozmawiać bardzo praktycznie i bardzo pozytywnie, zachowując różnice polityczne - powiedział wicepremier Waldemar Pawlak podsumowując rozmowy z liderami partii opozycyjnych. Pytany, czy poinformował premiera, że będzie spotykał się z opozycją parlamentarną, stwierdził: - Mamy do siebie zaufanie i poczucie odpowiedzialności, dlatego nie musimy wszystkich spraw konsultować.

- My jako opozycja też byliśmy bardziej dynamiczni, był "Błękitny Marsz" i różne inne rzeczy - stwierdziła w "Faktach po Faktach" Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO). W ten sposób odniosła się do wzmożonej - w ostatnim czasie - aktywności opozycji, zwłaszcza PiS. - Opozycja odpowiada tylko za swój wizerunek, natomiast władza odpowiada za całe państwo - argumentowała prezydent Warszawy.

- Nie wybieram się do rządu, premier nie skaładał mi takiej propozycji - mówiła w "Faktach po Faktach" Joanna Kluzik-Rostkowska z PO, komentując informacje o możliwości jej pojawienia się w gabinecie Donalda Tuska. Komentowała też ostatni sondaż, który daje przewagę PiS nad PO i wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego.

Człowiek zawsze powinien być ważniejszy od rynku - przekonywał w piątek szef SLD Leszek Miller, otwierając społeczno-gospodarczą debatę Sojuszu z udziałem ekspertów i ministra finansów. I podkreślił: "Nie" dla demokracji zgodnej z rynkiem, "tak" dla rynku zgodnego z demokracją.

- Sam fakt, że Jarosław Kaczyński mówi o gospodarce raczej niż o Smoleńsku i IV RP, trzeba uznać za krok w dobrym kierunku, ale mały krok - tak minister finansów Jacek Rostowski skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 zorganizowaną przez PiS debatę z udziałem ekonomistów. Zapowiedział też, że w przyszłości chętnie wziąłby udział w tego typu dyskusji o gospodarce.

Przyszliśmy tutaj, aby z pełną pokorą wysłuchać państwa opinii i uwzględnić je w wymiarze, w którym będzie to możliwe - powiedział Jarosław Kaczyński, otwierając debatę na temat programu gospodarczego PiS, w której uczestniczą zaproszeni ekonomiści.

- Można rozmawiać o życiu publicznym, społecznym w ten sposób, w jaki tutaj rozmawialiśmy, mimo że różnią nas poglądy. Największy spór dotyczył podatków, ale to było do przewidzenia - skomentował debatę z udziałem ekonomistów jej organizator, prezes PiS Jarosław Kaczyński. 25 ekspertów przez prawie cztery godziny dyskutowało o finansach państwa, podatkach, rynku pracy i polityce prorodzinnej.

Propozycje zawarte w programie gospodaczym PiS są nierealistyczne - ocenił w TVN24 prof. Stanisław Gomułka, ekonomista, który weźmie udział w debacie nt. gospodarczych pomysłów partii Jarosława Kaczyńskiego. Odbędzie się ona dziś w siedzibie Polskiej Akademii Nauk.

- Ta debata rozpoczyna nową jakość dyskursu politycznego w Polsce. Chcemy słuchać i rozmawiać. Cieszymy się, że z 39 wybitnych przedstawicieli polskiej ekonomii 30 potwierdziło swoją obecność - powiedział w "Jeden na jeden" Joachim Brudziński z PiS. Dziś w siedzibie Polskiej Akademii Nauk odbędzie się debata ekspertów na temat programu gospodarczego PiS.

Ponad 30 ekonomistów ma wziąć udział w poniedziałkowej debacie gospodarczej zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Informację taką przekazała w piątek wiceszefowa partii Beata Szydło. Jednak nazwiska uczestników i sama organizacja spotkania owiane są tajemnicą. Rzecznik PiS w niedzielę w rozmowie z tvn24.pl powiedział, że "każdy będzie mógł się wypowiedzieć w danej tematyce tak długo, jak będzie chciał". - Jeśli będzie taka potrzeba, debata zostanie przedłużona - zapowiedział Adam Hofman. Planowo dyskusja ma potrwać 3,5 godziny.

- Nie chciałbym, by wyszło tak, że już sama obecność tam oznacza swego rodzaju akceptację dla niektórych pomysłów zaproponowanych przez PiS - powiedział Ryszard Petru w "Faktach po faktach". On odmówił uczestniczenia w poniedziałkowej debacie PiS na temat gospodarki. Pojawi się na niej za to Ryszard Bugaj.

- Ponad 30 osób ze świata nauki, ekonomii, o różnym podejściu potwierdziło chęć uczestnictwa w debacie - powiedział w programie "Kawa na ławę" w TVN24 Adam Hofman z PiS. Polityk dodał, że debata ekonomistów dotyczyć będzie trzech dziedzin: podatków, pracy i programów rodzinnych.

- Źle, dla samego profesora Balcerowicza źle - tak rzecznik PiS Adam Hofman skomentował odmowę udziału Leszka Balcerowicza w debacie nt. finansów państwa, którą we wrześniu organizuje PiS. Polityk oświadczył również, że nie wiadomo jeszcze kiedy poznamy nazwisko kandydata jego partii na premiera.