W hrabstwie Los Angeles z powodu dużych opadów deszczu zeszła lawina błotna. W samym Mieście Aniołów także mocno padało.

Najbliższe dni będą pochmurne i mgliste. Najcieplej będzie w weekend. Dopiero po nim pojawią się opady deszczu i śniegu. Sprawdź prognozę pogody na pięć kolejnych dni.

Warunki do prowadzenia samochodu będą w środę utrudnione na terenie całego kraju. Jezdnię zmoczą opady śniegu i deszczu. Może zrobić się ślisko - prosimy zachować ostrożność.

W środę będzie nieco cieplej, ale i deszczowo, a gdzieniegdzie spodziewamy się także opadów śniegu. Termometry prawie w całym kraju wskażą wartość powyżej zera.

W pogodzie szykują się duże zmiany. Po ciepłej i deszczowej pogodzie czas na duże ochłodzenie i opady śniegu. Temperatura zacznie spadać, nocą będzie do -15 st. C.

W niedzielę ciąg dalszy opadów i silnego wiatru. Spadnie do 10 l/mkw.

W całym kraju wystąpią opady deszczu, spadnie do 10 l/mkw. Termometry wskażą do 8 st. C. Ciśnienie spada, a biomet będzie niekorzystny.

Nad Zatoką Bengalską utworzył się cyklon Vardah. Przesuwa się w stronę Indii i dotrze tam na początku przyszłego tygodnia. Z Andamanów w związku z bardzo złą sytuacją pogodową ewakuowano turystów.

W dużej części kraju wystąpią opady deszczu. Powieje także silny wiatr. Uwaga, może być ślisko.

Sobota będzie deszczowa. Termometry wskażą od 7 do 11 st. C. Biomet okaże się niekorzystny w większej części kraju.

Czeka nas chwilowe ocieplenie, maksymalnie temperatura dojdzie nawet do 11 st. C. Od poniedziałku zacznie jednak spadać i pojawią się opady śniegu.

Deszczowa i wietrzna pogoda negatywnie wpłynie na komfort jazdy. Mimo że deszczu nie będzie dużo, na drogach zrobi się ślisko.

Pogoda w piątek w całym kraju nie dopisze. Prognozujemy deszcz i silniejszy wiatr. Zrobi się cieplej, bo miejscami będzie aż 9 st. C.

Przed nami weekend pełen chmur, deszczu i silnego wiatru. Na pocieszenie będzie ciepło, bo na południu termometry pokażą nawet 11 st. C. Cieszmy się z wysokiej temperatury, ponieważ od przyszłego tygodnia zacznie spadać.

W ciągu dnia popada na wschodzie i północy, więc będzie ślisko. Jazdę utrudni także silny wiatr, powieje do 80 km/h.

W czwartek popada na wschodzie i północy, a termometry wskażą od 2 do 9 st. C. Powieje silny wiatr.

W drugiej połowie tygodnia temperatura pójdzie w górę. Odnotujemy nawet 10 st. C. Nie odpoczniemy jednak od opadów, a chwilami silniej powije - w porywach do 80 km/h. Od poniedziałku temperatura zacznie spadać.

Aura dopisze zmotoryzowanym. W większości kraju niebo pozostanie bezchmurne i nie będzie padać. Utrudnienia pogodowe pojawią się jedynie na północy Polski.

Kierowcy mogą się spodziewać utrudnień głównie na północy kraju. Będą tam występować opady, które mogą zamarzać tworząc gołoledź.

Dziś najlepsza pogoda będzie na południu kraju, a deszcz i śnieg może padać na północy kraju. Opady mogą zamarzać powodując gołoledź.