Cyberbezpieczeństwo

Cyberbezpieczeństwo

Nie da się zhakować każdego polityka. Zarzuca się sieć

Cyberoperacje, których celem może być zbieranie informacji o kandydatach na przyszłe funkcje polityczne lub wręcz ingerowanie w kampanie wyborcze, to rzeczywistość geopolityczna, w której żyjemy - pisze w analizie dla tvn24.pl Łukasz Olejnik, niezależny badacz i konsultant cyberbezpieczeństwa i prywatności.

Niejawne posiedzenie Sejmu

W środę w Sejmie, na wniosek premiera, odbyło się niejawne posiedzenie. Posłowie mieli wysłuchać informacji rządu o cyberatakach wymierzonych w nasz kraj. Nie wszyscy chcieli, niektórzy wyszli z sali obrad. - To kpina z instytucji tajnego posiedzenia - mówili. Barbara Sobska.

Sprawa skrzynki Dworczyka. Wyciek mógł nastąpić znacznie wcześniej, władza mogła zlekceważyć ostrzeżenia

Nie jeden, a przynajmniej dwa profile na komunikatorze Telegram publikują dokumenty, które mogą pochodzić z włamania do prywatnego maila szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka - wynika z informacji tvn24.pl. Nieopisywany wcześniej profil działa od lutego, opatrując dokumenty profesjonalnym komentarzem w języku rosyjskim. Czy to dowód, że za akcją stoją rosyjskie służby specjalne? Nadal nie ma też odpowiedzi rządzących na pytanie, dlaczego najważniejsze osoby w państwie kierowały nim, używając prywatnych maili.