Nad Polską rozciąga się front atmosferyczny. W części kraju pada, pojawiają się także burze, którym towarzyszy wiatr w porywach osiągający prędkość 90 kilometrów na godzinę.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem. Alerty obowiązują w dziewięciu województwach na południowym zachodzie kraju oraz w regionach centralnych.
Burze przesuwają się na północny wschód. Towarzyszą im opady deszczu na poziomie 10 litrów na metr kwadratowy i porywy wiatru do 70 kilometrów na godzinę.
Strefa upałów i gwałtownych burz opuściła obszar Polski. Temperatury w najbliższych dniach będą niższe. Wystąpią przelotne opady deszczu. Lokalnie może zagrzmieć, a burzom będą towarzyszyć opady gradu.
Nawałnice i burze przeszły przez Europę. W Berlinie komunikacja miejska stanęła, woda wdzierała się do metra i przejść podziemnych. Pracę strażakom utrudniał silny wiatr.
Tylko w piątek w związku ze skutkami nawałnic strażacy interweniowali 3253 razy - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Nadal bez prądu w całym kraju jest ponad 20 tysięcy gospodarstw.
W ciągu dnia oprócz opadów, lokalnie zagrzmi i powieje silny wiatr. Widoczność będzie ograniczona. Kierowcy, zachowajcie szczególną ostrożność w trakcie jazdy.
W ostatnich dniach wschodnią część Europy nękają burze. Na detektorze monitorującym wyładowania widać dokładnie, jak dużo ich było. Co ciekawe, mimo wszystko są regiony Polski, w których nie zagrzmiało.