Ostatni raz koledzy widzieli go na dyskotece. Tańczył z "ładną, ubraną w markowe ciuchy długowłosą blondynką". Potem wsiadł z nią do samochodu i odjechał w nieznanym kierunku. A może został wciągnięty? Właścicielem dyskoteki był mężczyzna skazany później na 13 lat więzienia między innymi za kierowanie gangiem.