W sprawie trwa prokuratorskie śledztwo.

Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny, którego ciało odnaleziono po ugaszeniu pożaru starej naczepy ciężarówki w Medyce na Podkarpaciu. Śledczy sprawdzają, jak doszło do tragedii i kim był zmarły.

Zarzut spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczkę z miejsca wypadku usłyszał 17-latek, który w Posadzie Górnej (woj. podkarpackie) potrącił pieszego na chodniku i wjechał w wiatę przystankową. Grozi mu za to do 4,5 roku więzienia.

Ciało Tomka znaleziono w przepuście.

Informuje prokuratura.

Akcja CBŚP.

Na Podkarpaciu.

Na przejściu granicznym w Medyce (Podkarpacie).

Policyjni i wojskowi lotnicy po raz kolejny pomogli w transporcie organów do przeszczepu. Dostarczono serce i wątrobę dla pacjentów czekających na pilne operacje w szpitalach we Wrocławiu i Warszawie.

Podczas zatrzymania miał prawie trzy promile w organizmie.

Mężczyzna, którego ciało znaleziono w samochodzie w miejscowości Zalesie na Podkarpaciu, zmarł z przyczyn naturalnych - przekazał Krzysztof Zdunek, szef Prokuratury Rejonowej w Krośnie.

42-letni mężczyzna, który podając się za kontrolera, wszedł do jednego ze sklepów w powiecie bieszczadzkim, próbował ukraść kasetki z pieniędzmi i inne przedmioty. Dzięki przytomnej reakcji ekspedientki nie udało mu się uciec. Jak się okazało, za mężczyzną wydane były trzy listy gończe.

Kiedy zobaczył wypadek, nie wahał się ani chwili.

Prokuratura Rejonowa w Krośnie wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w jednym z opuszczonych budynków w miejscowości Wola Wyżna na Podkarpaciu. Tożsamość zmarłego nie jest na razie znana.

Prokuratura Rejonowa w Krośnie wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w samochodzie w miejscowości Zalesie na Podkarpaciu.

Policjanci z Rzeszowa zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzewanych o kradzież walizki należącej do 55-letniej obywatelki Szwajcarii. W bagażu były między innymi dokumenty i paszport, a poszkodowana za kilka godzin miała zaplanowany lot.

Można to zdarzenie komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Jak się pleniła historia-chwast.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie utrzymał w mocy wyrok skazujący.

Wyrok jest nieprawomocny.

W uderzonym samochodzie siedział policjant po służbie.