Koronawirus w Polsce

Koronawirus w Polsce

Otworzyli i zamknęli. Koronawirus w kolejnym przedszkolu

W przedszkolu w Stobnie Siódmym (woj. wielkopolskie) wykryto koronawirusa u jednej z pracownic. Placówkę zamknięto, a kwarantannie poddano pięcioro dzieci, ich rodziny oraz pracowników przedszkola. To niejedyna placówka w Polsce, która ma problem z koronawirusem.

Apel polskich i niemieckich regionów. "Życie na granicy zamarło"

Marszałek województwa zachodniopomorskiego i przedstawiciele niemieckich landów apelują o otwarcie małych przejść granicznych i przedstawienie planu otwierania granic. - Pandemia, która zaskoczyła nas wszystkich, spowodowała, że nagle życie na granicy zamarło - mówił w poniedziałek Olgierd Geblewicz.

Od dziś szkoły są otwarte dla najmłodszych. Chętnych niewielu

Od 25 maja szkoły mogą prowadzić zajęcia opiekuńcze dla uczniów z klas 1-3 oraz konsultacje dla chętnych ósmoklasistów i maturzystów. Nie wszystkie samorządy i właściciele szkół niepublicznych się jednak na to zdecydowały, a nawet tam, gdzie udało się sprostać reżimowi sanitarnemu, chętnych jest niewielu.

"Przebadaliśmy 966 pracowników, 297 jest zakażonych"

Przez trzy dni przebadaliśmy 966 pracowników. Wśród nich wyszło 297 pozytywnych wyników - informuje Wanda Lepka, powiatowy inspektor sanitarny w Kępnie (woj. wielkopolskie). Chodzi o fabrykę mebli, która w minionym tygodniu okazała się ogniskiem koronawirusa w powiecie kępińskim.

"Pan premier Morawiecki jest w ogóle na innej planecie"

- Władza powinna więcej wymagać od siebie, powinna być bez skazy. Niestety politycy PiS pokazują, że są równi i równiejsi - mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka, odnosząc się do niezachowania przez premiera i prezydenta wymaganego dystansu. Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński ocenił, że szef rządu "jest w ogóle na innej planecie". Szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział natomiast, że obowiązek noszenia maseczek zostanie "prawdopodobnie zniesiony".

Rzecznik rządu: Premier został przez swoje zaplecze źle poinformowany. Chciałem przeprosić za tę sytuację

- Była decyzja o tym, aby to zalecenie dotyczące liczby osób, które mogą siedzieć przy stoliku, miało charakter miękki. Ostatecznie zostało wydane przez Głównego Inspektora Sanitarnego w formie zalecenia obowiązującego - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" rzecznik rządu Piotr Mueller, komentując wizytę premiera Mateusza Morawieckiego w restauracji i pojawiające się zarzuty o niestosowanie się do obostrzeń sanitarnych. - Pan premier z naszej winy nie miał świadomości tego, że to zalecenie jednak ma charakter obowiązujący (...) i za to w imieniu zaplecza pana premiera chciałem przeprosić - dodał Mueller.