"Partie wystawiają najlepszych kandydatów, nie atakujemy swoich w pierwszej turze, wszyscy popieramy (jednoznacznie!) tego, kto przejdzie do drugiej tury" - napisał o "wspólnej strategii koalicji 15 października na wybory prezydenckie" premier Donald Tusk. Wcześniej Władysław Kosiniak-Kamysz, w czasie posiedzenia Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego w Tarnowie, zapowiedział, że jest zwolennikiem wyłonienia jednego kandydata koalicji na prezydenta.
"Wspólna strategia koalicji 15 października na wybory prezydenckie musi być zbudowana na trzech fundamentach: partie wystawiają najlepszych kandydatów, nie atakujemy swoich w pierwszej turze, wszyscy popieramy (jednoznacznie!) tego, kto przejdzie do drugiej tury. Wygrać, utrzymując jedność - to nasz cel" - napisał w sobotę premier Donald Tusk na platformie X.
Kilka dni wcześniej Tusk przekazał, że kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie ogłoszony 7 grudnia na Śląsku. Powtórzył też, że to nie on będzie startował w wyścigu o urząd prezydenta.
Propozycja Kosiniaka-Kamysza
Wcześniej w sobotę Władysław Kosiniak-Kamysz, w czasie posiedzenia Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego w Tarnowie, zapowiedział, że jest zwolennikiem wyłonienia jednego kandydata koalicji na prezydenta. Jak mówił, "nie będzie bezpieczeństwa państwa polskiego, dopóki nie wyłonimy prezydenta, który nie będzie ani prawicowy ani lewicowy, ale będzie wspólnotowy".
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że potrzebne jest "wspólne działanie partii koalicyjnych". - O to chciałbym poprosić i do tego chciałbym zaprosić naszych partnerów z koalicji rządowej - z Platformy Obywatelskiej, z Koalicji Obywatelskiej, z Polski 2050, z Lewicy, żebyśmy już dzisiaj wspólnie wyłonili kandydata na prezydenta - oświadczył prezes PSL. Zapewnił, że jest za "bardziej intensywnym dialogiem" w ramach koalicji w celu dojścia do porozumienia.
Zobacz więcej: Kosiniak-Kamysz: zwrócę się do koalicjantów o wspólne wyłonienie kandydata na prezydenta
"Jest jeden niezawodny system"
Do propozycji lidera PSL odniósł się też europoseł KO Bartłomiej Sienkiewicz. "Jest jeden niezawodny i uczciwy system prawyborów kandydata na prezydenta całej koalicji 15 października. Jest to pierwsza tura wyborów prezydenckich. Inne pomysły to nieakceptowalne ryzyko przegranej z PiS-em. Stanowczo odradzam" - napisał Sienkiewicz.
"Propozycja prezesa PSL-u to game changer. Pojawiła się szansa, abyśmy mieli w koalicji 15 października wspólnego kandydata. To pozwoliłoby uniknąć napięć i wzajemnego zwalczania się w czasie wyborów. Jest to szansa na zwycięstwo w pierwszej turze. Jednak mniejsi koalicjanci muszą pamiętać, że powinni uszanować, iż największe szanse ma kandydat KO" - napisał poseł KO Roman Giertych.
"Wspólny kandydat na prezydenta - to jest możliwe" - napisała na X Urszula Pasławska z PSL.
Kto będzie kandydatem KO na prezydenta?
Koalicja Obywatelska nie wskazała dotąd oficjalnie kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Jako najbardziej prawdopodobny kandydat wymieniany jest prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski. Trzaskowski w "Faktach po Faktach" mówił, że kandydat będzie wyłaniany przez zarząd partii. - Później będzie oczywiście Rada Krajowa, konwencja, która będzie potwierdzała ten wybór. Natomiast w tej chwili nie ma decyzji, czy będziemy przeprowadzali prawybory, czy nie - poinformował Trzaskowski.
Czytaj także: KO ogłosi kandydata na Śląsku. Trzaskowski: wszyscy się doszukują trzeciego i czwartego dna
Z kolei szef MSZ Radosław Sikorski, który też często jest wymieniany jako kandydat KO na prezydenta, mówił w "Kropce nad i", że "Polsce potrzebny jest prezydent, który zapewni krajowi bezpieczeństwo i będzie umiał rozróżnić interes państwowy od partyjnego". Dopytywany, czy sam chciałby kandydować, odpowiedział, że "matka partia zdecyduje".
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Donald Tusk dopytywany o nazwisko kandydata KO na prezydenta, odparł, że będzie to "osoba, która przemawiała na naszej ostatniej konwencji". Głos zabrali na niej między innymi sam Donald Tusk, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, ministra edukacji Barbara Nowacka, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska i minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański