"Władza podkopuje wolność mediów". Prasa po decyzji KRRiT

[object Object]
Dziennikarze o decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizjitvn24
wideo 2/8

Polskie media komentują decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie relacjonowania przez TVN24 kryzysu politycznego w grudniu 2016 roku. O wolności mediów napisały m.in. "Rzeczpospolita", "Gazeta Wyborcza", "Polityka", "Dziennik Gazeta Prawna", "Tygodnik Powszechny" i "Fakt".

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na TVN24 1 mln 479 tysięcy złotych kary za sposób relacjonowania wydarzeń w Sejmie i przed Sejmem z grudnia 2016 roku.

TVN poinformowała w oświadczeniu, że "zdecydowanie nie zgadza się z wydaną przez Przewodniczącego KRRiT decyzją" i zapowiedziała odwołanie do Sądu Okręgowego w Warszawie.

"Polityka"

"Kara dla TVN: początek końca wolności mediów" - pisze w "Polityce" Adam Szostkiewicz.

"Sprawa jest drastyczna. Politycznie to pogróżka pod adresem mediów niezależnych od obecnej władzy i złamanie konstytucyjnej gwarancji wolności słowa w ramach prawa. I straszenie ludzi pracujących w tych mediach albo z nimi współpracujących. Merytorycznie to światowe kuriozum: karać za relacje z ważnego wydarzenia politycznego, bo władzy nie pasowały" - stwierdza autor.

Zaznaczył, że decyzja KRRiT została nałożona na podstawie donosu "sporządzonego przez 'ekspertkę' z uczelni pod kuratelą ojca Rydzyka, której wychowankowie prowadzą nieustanną kampanię propagandową na rzecz obecnej władzy, urągającą podstawowym regułom rzetelnego dziennikarstwa informacyjnego".

Jak pisze, "w kraju, gdzie za relacje niemiłe władzy grożą kary, nie ma mowy o wolności słowa".

"Rzeczpospolita"

"Ameryka broni TVN przed PiS" - tytułuje artykuł na stronie internetowej "Rzeczpospolita" i pisze, że "nałożenie przez KRRiT kary za relację z wydarzeń sprzed roku w Sejmie mocno zaniepokoiło Waszyngton".

Gazeta tłumaczy, skąd tak szybka reakcja Departamentu Stanu USA, który odniósł się do sprawy zaledwie dzień po opublikowaniu decyzji KRRiT.

"Amerykanie są wyjątkowo wyczuleni na punkcie pierwszej poprawki do konstytucji, mówiącej o wolności słowa. Po drugie, właścicielem TVN jest koncern Scripps Networks Interactive. To obecnie największa amerykańska inwestycja w Polsce" – mówi Juliusz Braun, były szef KRRiT, a obecnie członek Rady Mediów Narodowych z nadania PO pytany przez "Rzeczpospolitą" o reakcję Amerykanów.

Dziennik napisał, że o decyzji KRRiT "w alarmistycznym tonie" informowały też "Washington Post" i "Financial Times".

Gazeta przypomniała, że przeciwko decyzji KRRiT zaprotestowało jury prestiżowego polskiego konkursu dziennikarskiego Grand Press.

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że decyzja KRRiT jest problemem dla władzy. "Gwałtowna reakcja na uchwałę podobno rozzłościła Mateusza Morawieckiego. Dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski napisał na Twitterze, że nowy premier chce, by szef KRRiT Witold Kołodziejski nie wydawał ostatecznej decyzji" - pisze gazeta i dodaje, że "o zmianę postanowienia będzie już jednak trudno, bo Kołodziejski 11 grudnia wydał decyzję o karze, wykonując uchwałę KRRiT wydaną cztery dni wcześniej. TVN zostaje więc droga odwoławcza w sądzie".

Bogusław Chrabota w środowym komentarzu na stronie "Rzeczpospolitej" pisze, że "Amerykanie tupnęli nogą na PiS". "To gorzej niż głupota, to błąd, i to fundamentalny – można bez cienia przesady strawestować Talleyranda w kontekście decyzji o karze dla TVN24" - komentuje.

"O głupocie można by mówić, gdyby chodziło wyłącznie o decyzję o powierzeniu przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT) ekspertyzy osobie tak głęboko zaangażowanej w spór ideologiczny jak dr Hanna Karp. Cała reszta to błąd, który zarazem kompromituje władzę, odsłania jej kulisy, daje finalne argumenty krytykom PiS, a na dodatek rozpętuje skandal na skalę międzynarodową" - pisze.

Dodaje, że stanowisko Departamentu Stanu USA można było łatwo przewidzieć, bo "jak ważna dla Amerykanów jest wolność słowa i jej gwarancje, wie każdy student, który zetknął się na zajęciach z treścią 1. poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki".

Jednak - jak pisze Chrabota - "nie wiedzą o tym w organie konstytucyjnym, jakim jest KRRiT, ani w szkole medialnej ojca Rydzyka, co już mniej dziwi".

"Tygodnik Powszechny"

W artykule na stronie "Tygodnika Powszechnego" zatytułowanym "Władza podkopuje wolność mediów" autor Paweł Bravo zwraca uwagę, że "Amerykański Departament Stanu wyraża niepokój nałożeniem przez KRRiT na stację TVN24 kary finansowej za rzekomo stronnicze relacjonowanie demonstracji sprzed roku pod Sejmem".

"Kiedy się pomyśli o tym, że PiS dokłada wiele starań, by podkreślać szczególnie dobre relacje z Ameryką, która często w oficjalnej narracji jawi się jako ten lepszy od zdradliwej Unii sojusznik, to trudno przyjąć, że decyzja KRRiT była tylko głupią wpadką ludzi tak bardzo pragnących się przypodobać Prezesowi, że nie pomyśleli, iż wywołają łatwą do przewidzenia reakcję owego sojusznika. Jeśli ich kroki były przemyślane, to trzeba dojść do wniosku, że przyduszenie mediów niepublicznych jest obecnie kluczowym punktem strategii PiS" - pisze autor.

"Gazeta Wyborcza"

"Krajowa Rada z kijami bejsbolowymi" - to z kolei tytuł środowego komentarza Wojciecha Maziarskiego na stronie "Gazety Wyborczej".

"Schemat postępowania PiS-owskich władz Polski wobec TVN jak żywo przypomina państwo mafijne w działaniu. Najpierw przedstawiciele mafii składają właścicielom stacji propozycję nie do odrzucenia: chętnie od was odkupimy TVN24. Jeśli się nam podporządkujecie, zostawimy was w spokoju. Jeśli jednak będziecie się opierać, możecie mieć kłopoty. Może się okazać, że w życie wejdzie ustawa dekoncentracyjna, która będzie dla was bardzo bolesna. Albo spotkają was jakieś inne nieszczęścia..." - pisze.

"I rzeczywiście, rychło pojawiają się doniesienia, że TVN ma ponoć do zapłacenia gigantyczny zaległy podatek. Teraz zaś otrzymuje gigantyczną karę za nic, tj. za to, że TVN24 robiła to, co do niej należało. W roli łysych osiłków z bejsbolami wystąpiła w tym przypadku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pod kierownictwem Witolda Kołodziejskiego" - dodaje.

"Dziennik Gazeta Prawna"

"Dziennik Gazeta Prawna" na swojej stronie internetowej w czwartkowym artykule "Prawda o rekordowej karze dla TVN" w punktach tłumaczy, za co i na jakiej podstawie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła grzywnę na TVN.

Gazeta zauważyła, że przeciwko decyzji KRRiT wystąpili nie tylko politycy opozycji, ale decyzja spotkała się też z krytyką ze strony m.in. Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, "która zaapelowała o 'respektowanie standardów wolności słowa', obawiając się, że drakońska kara 'ma na celu nie tylko represję wobec konkretnej telewizji, ale wywołanie skutku mrożącego wobec pozostałych nadawców, którzy chcieliby rzetelnie wypełniać zadania'. Przeciwko karze wystąpili też przedstawiciele środowiska dziennikarskiego, m.in. Reporterzy bez Granic, Towarzystwo Dziennikarskie i jurorzy konkursu Grand Press, którzy wezwali KRRiT do odstąpienia od tej decyzji i poszanowania dla niezależności mediów w Polsce" - napisał "Dziennik Gazeta Prawna".

"Fakt"

"Kara dla TVN24 to zemsta za wydarzenie z 2014 roku?" - tytułuje w czwartek artykuł na swojej stronie internetowej "Fakt". Tabloid określa decyzję KRRiT jako "skandaliczną" i zwraca uwagę, że "podstawą decyzji KRRiT była analiza prof. Hanny Karp kojarzonej z o. Tadeuszem Rydzykiem".

"Może więc to zemsta za to, co wydarzyło się w 2014 r.? Wówczas KRRiT – jeszcze oczywiście w innym składzie, wybranym za czasów PO – ukarała grzywną w wysokości 50 tys. zł właściciela koncesji TV Trwam" - pisze tabloid.

"Pokazanie przez Telewizję Trwam płonącej Tęczy na Placu Zbawiciela w Warszawie w trakcie relacji z Marszu Niepodległości w Warszawie w powiązaniu z komentarzami, które towarzyszyły temu obrazowi, mogło wywołać wrażenie aprobowania takich zachowań zarówno przez prowadzącego audycję, jak i jego gościa" – pisze Fakt cytując stanowisko KRRiT. "Kara dla TVN jest 30 razy wyższa" - dodaje tabloid.

Autor: js, mnd/adso / Źródło: Rzeczpospolita, Polityka, Gazeta Wyborcza, Tygodnik Powszechny, DGP, Fakt

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w czasie powodzi do piątku ewakuowanych zostało 9113 osób. Najwięcej takich akcji strażacy podjęli w województwie opolskim.

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Fala przechodzi aktualnie przez Ścinawę (województwo dolnośląskie). - Cały czas tutaj jest tendencja rosnąca. Ta kulminacja ma być o drugiej w nocy, ale to nie będzie koniec. Ta fala jest długa i spłaszczona - relacjonował w TVN24 po godzinie 21 reporter TVN24 Tomasz Kanik. Na wieczornym sztabie kryzysowym z udziałem premiera prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przekazała, że w Kłaczynie na Dolnym Śląsku, gdzie przepływa Nysa Szalona, pojawiła się wyrwa.

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę. "Tendencja rosnąca, kulminacja w nocy"

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę. "Tendencja rosnąca, kulminacja w nocy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny i Ścinawę w województwie dolnośląskim. Poziom wody w drugim z tych miast ma osiągnąć szczyt w nocy z piątku na sobotę i będzie przekraczać stan alarmowy o blisko trzy metry - wynika z prognozy IMGW. Na nadejście fali szykują się województwo lubuskie i zachodniopomorskie.

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 37-latka, który zmarł w nocy z czwartku na piątek w celi Komendy Powiatowej Policji w Tczewie (woj. pomorskie). Kilka godzin wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie narkotyków i miał coś połknąć na widok policjantów.

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Źródło:
PAP, Radio Gdańsk

Beko Europe zamierza zamknąć swoją fabrykę w Łodzi. Pracę ma stracić 1100 osób. W piątek przeciwko tej decyzji protestowali pracownicy zakładu. - Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda, o godne odprawy - powiedział szef Solidarności w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Źródło:
PAP

Antoni Fałat nie żyje. Jeden z najbardziej cenionych malarzy współczesnych miał 81 lat. O jego śmierci poinformowała w piątek Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Źródło:
PAP

- Potwierdzam, że chwilę po godzinie 12 otrzymałem taką informację od jednej z redaktorek lokalnego portalu. Ale też nie mogłem do końca dać wiary tym informacjom - mówił w TVN24 burmistrz Kłodzka (Dolny Śląsk) Michał Piszko, który o pęknięciu tamy w pobliskiej miejscowości - co skutkowało zalaniem jego miasta - dowiedział się nie od władz powiatowych ani od Wód Polskich. Te natomiast wyjaśniają, że "w momencie awarii wystąpił całkowity brak łączności telefonicznej i komunikacji w całym regionie".

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W związku z powodziami w południowo-zachodnich częściach Polski rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na terenie niektórych powiatów. Gdzie w tej chwili obowiązuje i czego mogą się spodziewać mieszkańcy?

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Źródło:
tvn24.pl

Przez Wrocław i Brzeg Dolny (Dolnośląskie) w piątek przechodzi fala wezbraniowa na Odrze. Na nadejście wielkiej wody szykują się już Lubuskie i Zachodniopomorskie. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Tak Odrą przepływa wielka woda

Tak Odrą przepływa wielka woda

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Czy najbogatsza partia polityczna w Polsce powinna zwoływać konferencję prasową, by pokazać, co wysyła powodzianom? Przy okazji prezes PiS krytykował obecność przedstawicieli władz państwowych na terenach powodziowych. W dniu, w którym akurat pojechał tam prezydent Andrzej Duda.

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Źródło:
Fakty TVN

- Powódź w Polsce uderzyła także w szkolnictwo. Dzisiaj nieczynnych było 431 szkół, przy czym część zdecydowała się na działanie online. Zniszczonych placówek, gdzie nie mogą się odbywać zajęcia, jest według naszych szacunków ponad dwieście - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra edukacji Barbara Nowacka.

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Źródło:
TVN24

- Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi: albo odsunięcie ludzi od rzeki, albo rzeki od ludzi - mówił w "Tak jest" były zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej generał Ryszard Grosset. Zaznaczył przy tym, że pierwszego scenariusza nie da się z sukcesem zrealizować, ponieważ rzeki upominają się o swoje stare koryta. Ekspert pozytywnie oceniał działania władz i służb w sprawie klęski żywiołowej, która nawiedziła południe i zachód Polski.

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Źródło:
TVN24

Samolot linii Scandinavian Airlines (SAS) musiał awaryjnie lądować po tym, jak w trakcie lotu z posiłku jednej z pasażerek wyskoczyła mysz. Podróżujący do Hiszpanii odwiedzili tym samym na moment Danię.

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Źródło:
BBC

Władimir Putin może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim pod pozorem obrony obwodu królewieckiego - stwierdził w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), odnosząc się do ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora.

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda na przełomie lata i jesieni może zaskoczyć. Czekają nas pełne słońca i bardzo ciepłe dni. Temperatura sięgnie aż 26 stopni Celsjusza. Opady deszczu wrócą w następnym tygodniu.

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula według neo-KRS nie są ministrami, bo składając przysięgę użyły feminatywów. To prowadzi upolitycznioną Radę do wniosku, że obecny rząd "nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi Konstytucja".

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja po raz kolejny wzrośnie. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 20 września 2024 roku.

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Kesaria Abramidze została w środę śmiertelnie pchnięta nożem w swoim mieszkaniu w Tbilisi - informuje BBC powołując się na lokalne służby. We wtorek gruziński parlament uchwalił ustawę wymierzoną w społeczność LGBT.

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Źródło:
BBC, PAP

Fourna, wyludniająca się wioska w centralnej Grecji, poszukuje nowych mieszkańców - rodzin z dziećmi. Miejscowość oferuje zakwaterowanie, pracę dla co najmniej jednej osoby i pieniądze na dobry start w nowym miejscu. Są już pierwsze zgłoszenia. - Mam nadzieję, że się rozrośniemy - komentuje miejscowy duchowny Konstantinos Dusikos.

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Źródło:
PAP, Euronews, Reuters
Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

Film o przyjaciółkach podejmujących pracę w pubie podczas podróży przez Australię, kultowa komedia o pogromcach duchów, a może serial o słynnym Gotham? Oto pięć godnych uwagi tytułów, które od piątku można obejrzeć na platformie Max.

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

Źródło:
tvn24.pl